Wpis z mikrobloga

#mpk #scam #zlodzieje #prawo
Mirki miał ktoś już z was walkę z MPK odnośnie przedawnienia mandatu?
Dostałam pismo (przedkomornicze ponaglenie do zapłaty), że chcą ze mnie ściągnąć parę stówek za jakiś mandat z 2013 roku (którego szczerze nawet nie pamiętam). Wysłałam im odwołanie (zgodnie z art. 778 kc mandaty ulegają przedawnieniu po roku czasu) i czy ktoś wie jak to wygląda dalej? Ciągną sprawy i idą do komornika czy się odczepiają? Z tego co czytałam na internetach to te pisma to taki straszak żeby ludzie im płacili, ale nie znalazłam nic na temat jak to dalej wygląda po odwołaniu.
Dodaje jeszcze #krakow, bo pluje na mpk w tym mieście, jakość tragiczna ceny z kosmosu, dawno już się przerzuciłam na rower
  • 12
@Karoleer nie wiem, nie znam się na tym, sugeruje się tym co było napisane w piśmie dlatego zadałam tutaj pytanie czy ktoś miał styczność z podobna sytuacją, bo informacje, które wyszukuje w internecie na różnych forach nie pokrywają się ze sobą w 100 % Jeżeli nie masz odpowiedzi na moje pytanie to tutaj możemy zakończyć po prostu dyskusje
@blntgr: nikt nie bedzie miał odpowiedzi, bo nie wiadomo co tam napisałaś ¯\_(ツ)_/¯ w internecie tez niczego nie znajdziesz z bardzo prostego powodu - nikt takich odwołan nie składa, bo po co?

takie straszaki się zasadniczo ignoruje, bo to najbezpieczniejsze. w chwili w której składasz jakieś bezsensowne pismo w odpowiedzi nie tylko potwierdzasz doręczenie wezwania, ale jeszcze ryzykujesz uznanie roszczenia, które z istoty rzeczy przerywa bieg przedawnienia.