Wpis z mikrobloga

Meblujemy ostatnio chałupę z różową.

Kanapa i fotele miały przyjechać jakoś w zeszłym tygodniu. Od dwóch tygodni ciężko było się dowiedzieć kiedy. Pani ze sklepu nie wie, bo transportuje firma zewnętrzna, trzeba czekać na ich telefon. W końcu odezwali się, miało być wczoraj, ale zepsuł im się samochód i przywiozą jak naprawią.

Biurko miało być 3 tygodnie temu. Na infolinii gdy pytało się o czas realizacji zamówienia twardo odpowiadali "2 tygodnie", na stwierdzenie "to super, czekam na moje od 3" zmiana zdania na "sezon urlopowy". W ramach rekompensaty zaproponowali darmowy montaż. Przyjechali dzisiaj, ale oferta montażu była ważna pod warunkiem, że odpisze się na maila.

Gdzie ja żyję xd

#obslugaklienta #zalesie #polska
  • 4
@pansiano: nienawidzę kurierów to jest jakaś patologia, dobrze że jest coś takiego jak InPost. A co do większych gabarytów wolę dać w łapę jakiemuś Henkowi co ma dostawaczaka i odbierze mi produkty razem z wniesieniem.

U mnie sytuacja kiedyś była taka że przygotowywałam się na przyjęcie szczeniaka do domu. Zakupy za blisko tysiąc złotych i dostawa kurierem DPD.
Oczywiście zakupy zamówione z półtora tygodniowym wyprzedzeniem aby wszystko jeszcze w domu ogarnąć
@Pierona: lokalny kurier to inna para kaloszy ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Stół wrzucił do apteki po drugiej stronie ulicy, a część kafelek do kuchni trafiła do miejscowości obok i vice-versa

@PerVi: już anulowałem inne zamówienie biurka, kiedy okazało się, że czas realizacji zamiast 5 dni to 5 tygodni, a sklep kazał mi z góry mailowo zrzec się zwrotu ze względu na 'produkt robiony na zamówienie'