Wpis z mikrobloga

@SlepyBazant: Znam to z innych, bylych "hobby", zegarkow, "klassycznej meskiej elegancji" na ktora byl boom jakies 5-10 lat temu itp itd, ludzie chca zeby ktos docenil ich wyszukany gust ale ludzie maja takie rzeczy w dupie. W sumie dobrze - wtedy tylko bogaci mieliby szanse na docenienie i dobre wrazenie.
@SlepyBazant: W zeszłym roku na wyprzedaży w Zarze kupiłem zestaw Tokyo Takeshita Harajuku + wersja Summer tego samego zapachu. 2 x 80 ml za jakieś 40 ziko. Oba to cytrusowe świerzaki, generalnie podobne do czegoś z mainstreamu. Wtedy to przetestowałem i bez szału, leżało w szafie aż do tego lata. Tym razem, jako neofita kościoła oversprayingu, zapodałem 20 strzałów tej wersji Summer przed robotą do biura. Czułem, że ten szajs projektuje,