Wpis z mikrobloga

jak to jest, że rodzice dzieci myślą, że pozostałych ludzi bawi zaczepianie ich przez te dzieci?


@dziczyznaa: Podejrzewam, że nikt nie myśli że tych ludzi to bawi. Jeśli są ubawieni to raczej obserwacją zachowań dziecka, a osobę zaczepianą przez nie mają raczej w dupie - po prostu się napatoczyla. A cieszą się bo to z pewnością dobre dla rozwoju bombla żeby próbował nowych rzeczy jak np. interakcja z przypadkową, nieznaną osobą.
@Sultanat_Muszelki: dzis przesiedzialam kilka godzin obok starej ciagle gadajacej i zaczepiajacej baby, ktora tak walila zjeczalym maslem ze nie moglam nawet glowy prosto trzymac, no i nie chcialam ryzykowac dalszego lapania kontaktu wzrokowego z nia
Ciesze sie ze obsluga busa sie nade mna zlitowala i pozwolila sie przesiasc
Pobierz nocozrobisznicniezrobisz - @Sultanat_Muszelki: dzis przesiedzialam kilka godzin obok ...
źródło: comment_1661166660K3wRt1kcU3N12mz2dxjSRc.jpg
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@Sultanat_Muszelki: a mnie zastanawia jeszcze coś - czemu tak wielu ludzi jadąc zbiorkomem dalej jest wielce zdziwiona, że wśród dużej liczby ludzi trafi się ktoś, kto generuje duży hałas i że trzeba się przed tym hałasem bronić np zatyczkami do uszu?
BO odnośnie dzieci zaczepiających dorosłych - pełna zgoda, ja mając dziecko pilnuje siebie i jego, żeby tak NIE robił.
@Sultanat_Muszelki: Kilka lat temu wracałem samolotem z Portugalii i za mną siedział ojciec z gówniakiem.
Dzieciak całą drogę kopał mi w fotel, darł się, kilka razy walnął mnie w głowę i próbował mi ściągnąć słuchawki.
Dwa razy zwróciłem uwagę jego ojcu żeby go ogarnął na co typ mi odpowiedział: „przecież jest spokojny, nie wiem o co panu chodzi” xD
Nie chciałem się awanturować i robić zamieszania w samolocie więc jakoś już