Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Ehh panowie mam taki nietypowy problem na rynku matrymonialnym.. otóż robię lepsze drugie wrażenie. Inaczej mówiąc potrzebuje czasu żeby dziewczyna się do mnie przekonała. Jeśli już byłem w związku/relacji to właśnie dlatego, że dostałem ten czas np. chodziliśmy wspólnie do klasy, byliśmy w grupie na studiach, pracowaliśmy dłuższy czas nad jednym projektem i wtedy nagle czułem, że po pewnym czasie 'polubiliśmy się' a przyznam że gatkę miałem zawsze niezłą tak jak netgame (pisanie). I ZAWSZE TO DZIAŁAŁO xD. Problem w tym, że ja mam 28 lvl i bezpowrotnie minął ten czas gdzie masz podobnych do siebie ludzi pod jednym gmachem. Jedyna opcja to w pracy ale pracuje zdalnie i to z osobami w większości starszymi (są różowe ale mężate). Na aplikacjach randkowych nie mam szans bo tam gra na czas nie ma sensu. Tam od razu muszę być przystojny i na tej podstawie mogą być kolejne spotkania. Niedość, że jest pierwsza selekcja (na podstawie zdjęć) to potem na 1 spotkaniu choćbym nie był jak super z charakteru i dynamiczny to nie przeskoczę tego, że szukają kogoś więcej niż przeciętnego. Nie jestem brzydki, jestem tylko przeciętny i to tyle aż tyle. Tak samo z byciem dynamicznym/zabawnym to też z czasem się rozkręcam. Muszę MIEĆ CZAS żeby poznać jej charakter, sposób zachowania, poziom żartów i wtedy możemy nadawać na tych samych falach. No i właśnie problem w tym, że te aplikacje randkowe nie dają mi czasu tylko chcą ze mnie zrobić idealny gotowy produkt tu i teraz bo inaczej następny w kolejce.


---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #630a426ae1ffb3d8a8a61304
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Ehh panowie mam taki nietypowy prob...

źródło: comment_1661626620acvN85TtvIdrorKNtbXLxD.jpg

Pobierz
  • 18
@bubool ale idiotyczne pytanie (ʘʘ) ma się teraz cofnąć w czasie czy co? Jak się z kimś kiedyś było ale już się nie jest to najwidoczniej tak musi być

@AnonimoweMirkoWyznania Przede wszystkim przestań biadolić, że nie masz gdzie poznawać laski. 28 lat to jeszcze młoda dupa. Nie masz kolegów, nie chodzisz na kluby, koncerty, festiwale? Sam sobie odpowiedziałeś, że musisz działać w realu
@Zralok Nie, nie jest to idiotyczne pytanie. Być może typ wyrywał laski, a następnie je porzucał, bo czuł że może wyrwać kolejną, lepszą. A jak się okazało, że tak naprawdę nie był królem podrywu, tylko trafiał na swojej drodze na zwykłe dziewczyny, które szukały chłopaka, a one już zdążyły powchodzić w związki - to jemu się oczy otworzyły. Miał szansę, pewnie nie jedną, chciałbym się dowiedzieć czy nie ma tutaj też winy
@TheMaskator Daleko mi do bycia bialorycerzem. Czasy się zmieniły, OP poznawał dziewczyny na studiach, około ośmiu lat temu. Wtedy nie było aż takiego spermienia do każdej na Tinderze, więc większe grono dziewczyn szukało po prostu typa ze studiów, wśród znajomych. Miał większe szanse niz w tym momencie mając 28 lat, gdy większość jest zajęta, bądź szuka najlepszej możliwej partii w aplikacjach randkowych itp Nie ma co się oszukiwać, rzeczywistośc rynku matrymonialnego w
OP: @bubool: @Zralok: @podrywacz1: @enzomatrix: @TheMaskator: Dzięki za odp (nie mam kodu OPa więc nie wiem kto będzie pisał z anonimowych jeszcze).
Odpowiadają na pytanie - we wpisie napisałem, że miałem jakieś związki/relacje. Rozumiem, że pytasz czemu nie przetrwały do teraz? Ogólnie rzecz ujmując studia to były dla mnie przedłużenie młodości 3+2 lata. Typowe naiwne myślenie młodego człowieka - teraz mam sporo koleżanek wokół, kolegów, nie
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@AnonimoweMirkoWyznania: ja swoją aktualną poznałem w wieku 26 lat po 8 latach związku właśnie przez aplikacje randkowe. Różnica taka, że nie szukałem tam nowej baby (po 8 latach związku nie chciałem zbytnio wchodzić od razu w kolejny), tylko ciekawszych bab do spędzenia czasu (np. Poznając tam pielęgniarkę sporo się dowiedziałem jak wygląda studiowanie medycyny od środka, spadochroniarę opowiadającą o kulisach bycia zawodowcem, z inną grałem w tenisa itp.). W pewnym momencie