Wpis z mikrobloga

@msichal: Ja już dawno skończyłem w popijawami w multitapach, bo to nie na moją kieszeń, a człowiek będąc w towarzystwie i tak aż tak się nie skupia na jakości piwa. Teraz krafty tylko w domu, ewentualnie z kimś znajomym i to tylko na początku, a potem płynne przejście w regionalne i sporadycznie kończy się na jakichś Zateckych z promki w Żabce. ( ͡° ͜ʖ ͡°)