Wpis z mikrobloga

Hej, a jakbym oddał nasienie do banku spermy czy jakoś tak, to też bym przyczynił się do powstania dziecinki? W sensie jako biologiczny ojciec? Bo to byłbym w stanie zrobić. W ogóle dzisiaj zamiatałem ulicę w kołchozie i tak na chmurkę spojrzałem (pareidolia) i wydało mi się, że mój synek się uśmiecha i mówi "tatusiu sprowadź mnie tutaj, ja też chcę do 65 - ki w kołchozie". Musimy z różową przedyskutować. W razie jak dziewczynka to zrobimy aborcję, a jak chłopiec to nie. Najlepiej mały skejter. Inaczej też aborcja. I zanim będziecie mnie pouczać to bądźta cicho, bo mój nieznany mi biologiczny ojciec zrobił tak samo, zrobił i uciekł, mama biologiczna go kryła nikt nie wiedział kim jest, wszystko mu się upiekło, moja mama biologiczna dawno zmarła, nigdy jej nie poznałem nawet, a w ogóle to dowiedziałem się o tym, że byłem adoptowany w wieku 19 lat także cicho mi tam, bo jest pół na pół humoru, zresztą nie wasza sprawa. Idźcie zwracać uwagę swoim rodzicom xdd

#antynatalizm #childfree #urojenianatalistow #chorobapsychiczna
#szalenstwo #zlyswiat
  • 12