Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Traviu: raczej nic nie wskórasz bez nagłośnienia w lokalnych mediach. Urzedas sam przyklepie wycinkę, albo weźmie zaprzyjaźnionego dendrologa, który jest gwarantem decyzji, że drzewo trzeba wyciąć.
  • Odpowiedz
@Traviu: Ekhem... U mnie na wiosce chlopak 19 lat nie mial tyle szczescia. Galaz z niezadbanego drzewa spadla. I chlopak do dzisiaj na wozku jezdzi. Wywrocone drzewa co roku powoduja tez wypadki na drogach miedzy wioskami.
Mozesz mnie przeganiac, wrzucac na czarnoliste. Ale ja tylko zapytalem: Po co?
  • Odpowiedz
@Niedobry: ale nie znasz sytuacji, to po co się udzielasz? Wiem jakie zagrożenie może spowodować naruszone drzewo. Problem tu jest inny, dziady ze współdzielni z powodu lenistwa (70-80 latkowie) stwierdzili żeby ciąć. Tyle. Są sposoby aby pomóc i ustabilizować to drzewo. Tyle.
  • Odpowiedz
@Traviu: Aha czyli jeszcze w przestrzeni publicznej...
No a udzielam sie bo moze stoi na Twoim prywatnym terenie.
Na jakims ogrodzie z dala od ludzi. I moze miec dla Ciebie wartosc sentymentalna.
Np. Posadzil je przodek. Wtedy warto. W innym wypadku to co chcesz zrobic to zwykle "widzimisie" i egoizm.
A do tego moze spowodowac tragedie za ktora ktos, i slusznie, ma prawo Cie dojechac wtedy.

Ja to robie dla Twojego
  • Odpowiedz
@Traviu jak już to @BezDobry ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
Rozumiem twój punkt widzenia. Ale za bardzo się przejmujesz.
Jak wytną to stare drzewo to zawsze możesz wziąć od leśników sadzonkę i zasadzić nowe. ¯_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@BezDobry: juz widzę jak ta leniwa spółdzielnia sadzi nowe drzewo. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

BTW słownik mi ciągle poprawia spółdzielnie na współdzielnie- sorry.
  • Odpowiedz