Wpis z mikrobloga

@Budo: a mógłbyś napisać jakąś konstruktywną wypowiedź, a nie atakować samego rozmówcę?

Załóz raz a nie będziesz chcial jezdzic bez


@waldinio: miałem ze dwa razy, co najwyżej sprawdzałoby mi się to na jazdę w trasie. Dodam jeszcze, że zauważyłem u siebie szum i świst. Okazuje się, że to wloty powietrza świszczały. Dodałem taką ala gumo-piankę, w którą czasem elektronika była pakowana i mi szumy prawie ustały.

neotec II, nolan n100-5,
  • Odpowiedz
a mógłbyś napisać jakąś konstruktywną wypowiedź, a nie atakować samego rozmówcę?


@MrDracek: przecież to jest konstruktywne. Zadałem zupełnie szczere i legitne pytanie nie będące atakiem. Jazda bez zatyczek powoduje trwałe i stopniowe pogarszanie słuchu. Jest to proces powolny, więc często niezauważany przez motocyklistę, dlatego zapytałem, czy badałeś słuch.
Zależy też od prędkości- jak ktoś sobie tylko pyka pięćdziesiątką po mieście, to nie ma problemu. Ale prędkości regularnie powyżej 100 km/h to
  • Odpowiedz
@rono: Ja mam jedne i drugie. W loop za cholerę nie mogę dopasować końcówek. Loop minimalnie lepiej brzmią jeśli chodzi o słuchanie muzyki z interkomu. Trudniej jest je też wsadzić za głęboko dzięki pętelce. Niemniej częściej jeżdżę w Alpine Race bo są dla mnie wygodniejsze. Sprawdź sam i zobacz, które są wygodniejsze bo tłumią podobnie.
  • Odpowiedz
@majonezowydrops w zwykłym stoperach piankowych tlumisz wszystko. Idziesz zapłacić na stacji benzynowej i nie słyszysz, co do cb mówią.
Mam loop i jestem zadowolony, stówa to nie pieniądz.
Do tego mają mini etui które przypiąłem do kluczy i zawsze je mam. Tak to po kieszeniach pochowane pianki
  • Odpowiedz
@MrDracek:

mam kask Airoh ST501, przy 150kmh nie mam problemów z szumem wiatru

Najcichszy kask na rynku ma ok 90db przy 130km/h co po ok godzinie powoduje uszkodzenia słuchu. Niedługo przy 200 już nie będzie przeszkadzać wiatr ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz