Wpis z mikrobloga

@Zachary92_: wiadomo, ten post to taki trochę żart, nie chciałbym żyć w realiach gdzie mogą mi jakieś sebki wbić kosę bo "mam jakiś problem" ale fajnie sobie pofantazjować że ja siedzę w piwnicy i gram na PS2 a oskiemu mięśniaki robią masaż tej kanciastej szczęki pięściami i buciorami bo się odważył zagadać do loszki in da club ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@st00ley: takie spierdony to były numer 1 celami dla takich świniaków, bo takie osobniki zawsze specjalizowały się w wykrywaniu "słabych jednostek" xD
Nawet pamiętam jakie kiedyś rady się młodzieży dawało - by iść pewnym krokiem wyprostowanym, nie patrzeć się w ziemię itp. to wtedy powinno zmniejszać ryzyko ataku jak się nie wpasujesz w profil "ofiary"

A o jakim piwniczeniu w internecie przed kompem mówisz? Nawet internetu byś nie miał co najwyżej
@Bananek2: W latach 90tych może tak (słabo pamiętam jestem z 89 roku) ale w latach 2000cznych też były te czasy 'ze zdjęcia' był już internet w domach(wiadomo zależy gdzie się mieszkało), były fora internetowe i tak dalej, więc można było zamulać. A stare gry nie były postrzegane jako gówniane w czasach kiedy wychodziły i fajnie się grało, nawet teraz niektóre dają radę jak się nie patrzy na grafike np. Quake 3
@Bananek2: jeszcze odnośnie gnębienia "słabszych jednostek" to wtedy dobrą radą dla spierdona było zacząć ćwiczyć i rozbudowywać muskulature...a teraz co ma zrobić młody spierdox? Operacje plastyczną ryjca?