Wpis z mikrobloga

Rosja, która nie bierze udziału w wojnie, tylko wygrywa w przeprowadzaniu wojennej operacji specjalnej musi teraz przeprowadzić mobilizację, która nie jest mobilizacją a mobilizacją częściową, chociaż daje dokładnie takie samo prawo poboru co zwykła mobilizacja. Celem jest m.in. uzupełnienie strat ludzkich. Rosja straciła dokładnie 5937 żołnierzy, zabijając lub okaleczając połowę Ukraińskiej armii czyli 100 000 żołnierzy. Aczkolwiek według niektórych komentatorów Kijów mocno zaniża statystyki i możliwe że straty po stronie Ukraińskiej są nawet dwukrotnie wyższe. Co by oznaczało że 700 000 armia Ukrainy już nie istnieje. Dlatego powołanych w Rosji zostanie 300 000 nowych żołnierzy. Dobra wiadomość jest taka że broni nie potrzeba, bo jak mówi chcący pokoju Władimir Władimirowicz – „broni mają bardzo dużo”, dlatego „rząd jak najszybciej przeznaczy dodatkowe fundusze na jej produkcję”.

Zmobilizowanych żołnierzy poborowych armia będzie traktować jak żołnierzy kontraktowych, żeby mogli bronić Rosji przed Zachodem na terenie Ukrainy. Pomimo, że Rosja okupuje Zaporoską elektrownię atomową, już od lutego wielokrotnie ostrzegała przed użyciem broni atomowej i sam Władimir Władimirowicz mówił, o postawieniu taktycznej broni jądrowej w stan gotowości to dziś jasno zadeklarował, że „Rosja nie da się wplątać w nuklearny szantaż Zachodu”. Dlatego terenem konfliktu pomiędzy mocarstwami nuklearnymi jest Ukraina, która podpisując memorandum Budapesztańskie, otrzymała promesę o nieagresji w zamian za pozbycie się arsenału nuklearnego. Putin był zmuszony zaatakować Ukrainę, żeby tam walczyć z Zachodem dlatego, że prezydentem Ukrainy jest komik, nazista, aktor mordujący Rosjan w Donbasie – niezależnej ludowej republice, która tak bardzo chce być niezależna że od jutra przeprowadzi referendum w sprawie przyłączania się do Rosji. Wspomniany aktor został prezydentem walczącym z Rosją dlatego, że grał w serialu nauczyciela który został prezydentem aby walczyć z korupcją.

Warto jeszcze zaznaczyć, że dzisiejsze decyzje Władimira Władimirowicza są niemal jednomyślnie popierane przez wszystkich Rosjan, a on sam może się pochwalić prawie 80% poparciem. Dlatego przed mobilizacją, która nie jest mobilizacją, ale jednak jest, do wojny, która nie jest wojną, ale jednak jest, zmieniono prawo. Od teraz można karać 10 latami więzienia każdego żołnierza, który mając ochoczo walczyć z nazizmem, jakoś przypadkiem by się poddał. Raczej nie powinno być to częste zjawisko, bo przecież Putin ma największe poparcie wśród biedniejszych warstw społeczeństwa, a to właśnie ich synowie będą dzielnie walczyć na Ukrainie. Synowie oligarchów tak kochają Rosję że czują się niegodni w niej mieszkać, dlatego już od dawna tęsknią za matuszką w Monako, Szwajcarii lub na Wyspach. Natomiast synowie klasy średniej są przecież na wakacjach. Ankara, Erywań, Baku czy Helsinki stały się niesamowicie popularnymi kierunkami turystycznym w tym roku. Co ciekawe, ceny biletów lotniczych osiągnęły swój szczyt dopiero dwa dni przed końcem lata.

#ukraina #propaganda #polityka #wydarzenia #rosja #heheszki
Pobierz Mirkosoft - Rosja, która nie bierze udziału w wojnie, tylko wygrywa w przeprowadzaniu...
źródło: comment_166383923460afQYmV85DZjboltHglbo.jpg
  • 1