Aktywne Wpisy
illmatic +318
#ukraina #oswiadczenie #wojna #lidl #biedronka #niedzielahandlowa
Nie polecam wspierać tych zbiórek. Sprawdziłem fundacje ktora stoi pod dyskontem i nie ma informacji na stronie ile jest przekazywane na faktyczne działania statutowe. Prosiłem wielokrotnie o te informacje ale nie były mi udostępnione.
Osoby zbierające pieniądze nie przekazują informacji jaki procent zbiórki jest przekazywany na cele statutowe.
Pani prezes fundacji ma siatkę firm z pracownikami tymczasowymi oraz sprzątającym oraz fundacje.
To wszystko powoduje ze uważam
Nie polecam wspierać tych zbiórek. Sprawdziłem fundacje ktora stoi pod dyskontem i nie ma informacji na stronie ile jest przekazywane na faktyczne działania statutowe. Prosiłem wielokrotnie o te informacje ale nie były mi udostępnione.
Osoby zbierające pieniądze nie przekazują informacji jaki procent zbiórki jest przekazywany na cele statutowe.
Pani prezes fundacji ma siatkę firm z pracownikami tymczasowymi oraz sprzątającym oraz fundacje.
To wszystko powoduje ze uważam
4mb3r +82
Czasem mam wrażenie że wszystkie feministki mają jednego dilera xD
Teraz wyobraźcie sobie, że któreś z poniższych zdań wypowiada facet - efektem tego byłby całkowity ostracyzm społeczny, o ile nie odpowiedzialność karno-sądowa.
Feministki już dawno przekroczyły granicę dobrego smaku. Trzeba podjąć jakieś kroki prawne, bo te wykręcone laski myślą że mogą powiedzieć dosłownie wszystko o każdym i nikt nie wyciągnie od nich żadnych konsekwencji, bo to przecież tylko biedne ucieśnione, postępowe kobietki.
Teraz wyobraźcie sobie, że któreś z poniższych zdań wypowiada facet - efektem tego byłby całkowity ostracyzm społeczny, o ile nie odpowiedzialność karno-sądowa.
Feministki już dawno przekroczyły granicę dobrego smaku. Trzeba podjąć jakieś kroki prawne, bo te wykręcone laski myślą że mogą powiedzieć dosłownie wszystko o każdym i nikt nie wyciągnie od nich żadnych konsekwencji, bo to przecież tylko biedne ucieśnione, postępowe kobietki.
#motocykle
@grap32: przy wypadku ubezpieczyciel do tego dojdzie.
@grap32: jest trudne, ale bez przesady, to nie egzamin z prawa rzymskiego ;)
@grap32: raczej niewielka. Są też ludzie jeżdżący po pijaku, bez prawka, naćpani itd, ale na debili nie ma co patrzeć. Zdaj i śmigaj.
Za to sam plac, dużo zadań i mały margines błędu. Na początku dziwiło, teraz rozumiem. Na drodze jak coś uderzysz to najprawdopodobniej tylko raz XD
Co do 125, to ma swoje plusy bo będziesz mieć obycie z równowagą, prędkością, przyspieszeniem i samą jazdą, lecz w 600 masz
@olesh: Po 125 musiałem ponownie się uczyć jeździć na większym sprzęcie. Nie ta szerokość opon, nie ta masa, nie ta sztywność ramy. Dwa Swiaty.
Kwestia też z czym jeździsz bo są ciężkie 125, z tych chińskich to chyba Barton. Ale lepiej taki kontakt z moto a niżeli żaden, lecz zwrócił bym dużą uwagę na wyuczone nawyki, bo one mogą odbić na większych pojemnościach.
@olesh: Kwestia tego, że zazwyczaj te 125 mają miękkie ramy i to bardzo czuć przy manewrach. Czujesz, że motor nie jest integralny. Nawyków nie wyniosłem ze 125 bo do wszystkiego musiałem się na nowo przyzwyczajać. Widze to teraz, jak jeżdże na 600, że pojemności 125 są bardziej niebezpieczne. Człowiek się zapomina, bo myśli, że to "tylko 125". Stąd uważam, że dozwolona powinna
@grap32: jest łatwe. Sporo uwala na placu, bo nie ogarnia motocykla. Jak ogarnia i przejdzie plac to na mieście już trzeba się postarać, żeby nie zdać. Egzamin zdawałem w Wawie.