Wpis z mikrobloga

Jakiej próby zamawialiście obrączki na ślub? Zastanawiamy się czy jest sens pchać się w próbę 525 czy jednak brać tylko 333. Według internetu różnicy w wyglądzie nie ma, a obrączki z 333 są bardziej odporne na zarysowania itp. Coś możecie doradzić? powiedzieć o własnych doświadczeniach i obserwacjach?
#slub #obraczki
  • 11
@cdawid1: to 333 bierzcie. Zrobiliśmy nasze wyższej próby i przy codziennym noszeniu już jest powierzchnia styrana. Bolało przy pierwszych ryskach, teraz już nie zwracam uwagi.
@cdawid1: Niższa próba. Złoto samo w sobie jest zbyt plastyczne, żeby robić z niego biżuterię. 333 będzie bardziej trwałe, a jak nie ma różnicy w wyglądzie to nie ma sensu wykładać więcej hajsu

I tak samo jak @moll polecam iść do zwykłego złotnika, zamiast do sieciówki. Zrobi tę samą robotę, może nawet lepszą, a zapłacicie kilka stówek mniej
@cdawid1: to ja jeszcze dołożę, że biżuteria z 333 może z czasem czernieć ze względu na niski procent czystego złota w stopie. Uwierz mi, wygląda to bardzo nieestetycznie. Osobiście noszę tylko 585 (próba 525 będzie podobna) i od lat biżuteria jest w idealnym stanie. Serio, lepiej dołożyć trochę monet i cieszyć się piękną pamiątką na długo. W razie czego łatwo jest też odzyskać pieniądze u jubilerów skupujących ten kruszec, bo złoto