Wpis z mikrobloga

@Matemit: najlepszą w okolicy! Jakieś 15 lat temu był na Karmelickiej Aleksander's Chocolate Bar, to tamta czekolada miażdżyła wszystkie inne, szczególnie ta z chilli. Niestety dość szybko się zamknęli, po czekoladzie pozostało wspomnienie i konieczność robienia jej samodzielnie w domu. Ale ta z Nowej Prowincji daje radę, szczególnie kiedy się siedzi na górze, na zewnątrz pada i można patrzeć przez okno, idealnie!

Z miejsc przytulnych (ale czekoladowo szału nie ma, kawy
@Matemit: jako znawca kawiarni krakowskich to:
- kawiarnia literacka - klimatyczna
- Castor coffee and lunch - najlepsza latem i mają chai latte tj kawę z herbatą. Na uboczu więc jest spokojnie
- jeden z Lajkoników na rynku posiada takie duże klimatyczne fotele, ale kawa średnia w smaku niestety
- pożegnanie z Afryka na rynku jest klimatyczne ale nigdy mi się wolnych miejsc nie udało znaleźć
- I love coffe -