Wpis z mikrobloga

@SaintWykopek: mem kradnę ale co do tresci to niby tak ale nie do końca, te multisporty i bony mają pewien plus bo działają na tej samej zasadzie co prezenty. To jest tak jakby wepchniecie ci na siłę przeznaczenia części wypłaty: tu pieniadze ktore ci płacę, 200zł z tego wydaj na sport. W takiej sytuacji dużo łatwiej jest wybrać się na basen siłownię park trampolin etc bo już zapłacone i nie uszczupli
@SaintWykopek: Krótka kalkulacja: jeśli firma funduje mi codziennie lancz za 50 złotych (dowolny), to jest to dla mnie wartość 50x5x4 = 1000 zł (w przybliżeniu) miesięcznie. I dla firmy jest to koszt 1000 zł. Jeśli miałbym dostać 1000 do wypłaty, to bym z tego zobaczył 490 zł. A jeśli miałby to być koszt do wypłaty dla firmy, to z 1000 zł zrobiłoby się 830 brutto, czyli jakieś 410 na rękę. I
@SaintWykopek: chciałbym tylko zauważyć że karta Multisport wynika zazwyczaj z obowiązków socjalnych pracodawcy od ustawodawcy, w prawie pracy jest zapisek że pracodawca musi zafundować jakąś minimalną kwotę na rozwój sportowy/kulturalny pracownika. Podobnie pakiet medyczny, również jest jakaś tam pula na socjal.

Natomiast "owocowe czwartki" plus jakieś kupony to również sposób na danie pracownikowi benefitu/premii bez płacenia podatku.
Krótka kalkulacja: jeśli firma funduje mi codziennie lancz za 50 złotych (dowolny), to jest to dla mnie wartość 50x5x4 = 1000 zł (w przybliżeniu) miesięcznie. I dla firmy jest to koszt 1000 zł.


@aks_762: U mnie jest to zrobione tak, że na pasku z wypłatą mam tego typu dodatki normalnie wyszczególnione jako przychód podlegający opodatkowaniu, po czym w kwocie pomniejszonej o podatek, z powrotem odjęte od wypłaty jako potrącenie "na cośtam".