Wpis z mikrobloga

#prawobudowlane #prawo #nieruchomosci #budownictwo #budowadomu

Cześć Mirki. Piszę z nadzieją, że ktoś może miał podobna sytuację lub po prostu się zna. Złożyłem do starostwa projekt z wnioskiem o wydanie pozwoleniana budowę, a ściślej mówiąc rozbudowę domu rodziców. Ja z żoną jesteśmy jako inwestorzy, a właścicielami działki i stojącego na niej juz domu są rodzice. Do wniosku dołożyłem oświadczenia z podpisami rodziców, ze zgadzają się z projektem i nie mają zastrzeżeń. Droga, przy której jest działka jest drogą prywatną z dużą liczba współudziałowców jak to zwykle bywa. Przechodząc do meritum. Zadzwoniła do mnie Pani ze starostwa że wydanie pozwolenia nie jest możliwe bo nie mamy udziału w drodze z żoną i potrzebne będzie albo oświadczenie zgody od wszystkich osób, ktore są współudziałowcami albo udział w drodze, który mogą odpisać nam rodzice(a raczej jakąś część) Obie te opcje wiążą się i tak z porozumieniem wszystkich tych ludzi z sąsiadujących działek, którzy z tego co wiem sa również rozsiani za granicą. Wyjazd z dzialki pozostaje bez zmian. Na zielono cześć dobudowywana, na czerwono dom rodziców, a na żółto droga. Chcę się upewnić czy starostwo ma rację czy to widzimisię Pani zajmujacej się sprawą. Z góry dziękuję za jakieś info.
Gerberjan - #prawobudowlane #prawo #nieruchomosci #budownictwo #budowadomu 

Cześć Mi...

źródło: comment_1664723183pQhyXO9NeSdHHP6vbXq75X.jpg

Pobierz
  • 16
@moll: No tak ale w projekcie jesteśmy jako inwestorzy. Zrobiliśmy tak żebyśmy to my sie starali o kredyt.

Nie podała powodu jak zapytałem. Po prostu ze tak ma być. Mieścimy się. Do samego projektu nie ma zastrzeżeń
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Gerberjan: w skrócie to pozwolenie może być wydane tylko jak inwestor ma dostęp do drogi publicznej. Gdyby działka waszych rodziców leżała przy drodze publicznej bezpośrednio to nie było by problemu. A poprzez drogę wewnętrzną to prawnie wy nie macie dostępu. Wyjść jest kilka (np. rodzice występują na siebie a potem składacie wniosek o przeniesienie pozwolenia)ale najprościej będzie zabrać rodziców do notariusza żeby darowali wam część swojego udziału w drodze.
@moll: tzn kredyt tu jest zupełnie inną sprawą. Chodzi mi o to, że na projektach za które zapłaciłem 3x wiecej z racji dedykowanego projektu i przystosowania pod rozbudowę, musiałbym to wszystko teraz zmieniać. Chyba, że udałoby się zmienić tylko wnioski?

@kris_me: No i chyba notariuszem sie skończy. A orientujesz się może czy w przypadku gdy odstępują rodzice jakas cześć swojej części udziału w drodze, potrzebne sa również oświadczenia pozostałych udziałowców?
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@Gerberjan: projekt zawiera w metrykach dane inwestora więc zmiana wnioskodawcy to przerobienie projektu.
Co do notariusza to darowizna jest tylko pomiędzy wami a rodzicami - raczej nie potrzeba zgody czy udziału pozostałych współwłaścicieli.
@Gerberjan: jedna rada - z urzędami nic na gębę, tylko pisma. Pani chce dać odmowę albo prosi o uzupełnienie? Niech napisze pismo - na piśmie musi podać podstawę prawną i teraz byś wiedział o co jej chodzi. Tak to gdybamy na portalu o obrażaniu papieża o co jej chodziło.

Takie rzeczy tylko na piśmie
@BHN_LLU: No tak jak wyżej. Robię darowiznę z rodziców na mnie i żonę. Taki warunek dostałem ze starostwa. Drugą opcją jest złożenie oświadczeń, ale jak droga ma kilkunastu albo i więcej udziałowców jak w moim przypadku to szkoda zachodu.
@Gerberjan @BHN_LLU:
Jeżeli nie chcecie się bawić teraz z wykupem czy darowiznami udziałów w drodze, to jest taka możliwość: pozwolenie na budowę, gdzie inwestorami będą rodzice, a po jego uzyskaniu przeniesienie go na was w trybie art. 40 ust. 1 Prawa budowlanego.