Mircy, zupełnie nie ogarniam jednego schematu, tak wszechobecnego w naszym pięknym narodzie. Ostatnio pojeździłem trochę po dwóch krajach na zachód od naszej granicy. W jednym kulturka drogowa, w drugim nieco dziko, ale jeszcze w granicach normy. Wracam, wjeżdżam do Polski i pierwsze co rzuca się w oczy, to agresywnie jeżdżące, ryczące na pełną #!$%@?ę BMW E36 albo E46 z półmózgami za kierownicą. xD Nie bardzo ogarniam, czy Sebastiany upalające te rydwany mają jakieś kompleksy, które muszą w ten sposób rekompensować? Żeby to jeszcze jakoś wyglądało lub jechało, ale nie. Kiedyś urwany wydech był raczej powodem do wstydu. Teraz, w zdecydowanej większości przypadków jest to typowy zglebowany gruz z wyrzutnią ziemniaków zamiast wydechu, wydający odgłosy niczym głodny niedźwiedź + idiotyczne dźwięki popcornu. Nie muszę chyba mówić o oczywistościach w postaci kręcenia do pełnych obrotów na każdym biegu i ostrym starcie na każdych światłach, pomimo, że nie bardzo to jedzie. ( ͡°͜ʖ͡°) Może wytłumaczy mi ktoś ten fenomen, co ludzie widzą w tych zamęczonych padaczkach? Niby wszystko jest dla ludzi i niech każdy robi co chce, ale słysząc po raz kolejny wydech mający 120 dB, jakoś zaczynam wątpić w asymilację społeczną takich jednostek...
Zanim ktoś zacznie się czepiać - nie mam nic do ładnych, seryjnych BMW albo innych wozów prowadzonych przez ludzi którzy potrafią zachować jakąś kulturę drogową.
postaci kręcenia do pełnych obrotów na każdym biegu i ostrym starcie na każdych światłach, pomimo, że nie bardzo to jedzie
@Bondo: No tutaj sobie sam odpowiedziałeś - jak nie bardzo jedzie, to wysokie obroty są niezbędne
Motocykle i pseudosportowe auta z #!$%@? wydechem to straszny rak, nie rozumiem tych ludzi - oni czerpią przyjemnośc z #!$%@? wszystkich dookoła? Zresztą sam na ich miejscu nie wytrzymałbym jazdy w takim hałasie. Może jeżdżą
@sadhas: też mnie to właśnie zastanawia. Miałem kiedyś okazję jechac jako pasażer w jakiś E34 z patowydechem. Po piętnastu minutach nie słychać już własnych myśli.
@Bondo: dajcie spokój z tym narzekaniem na Sebixow w bemkach. Faktycznie jest to problem szczególnie w mniejszych miejscowościach ale takiej agresji i #!$%@?ństwa u młodych kierowców jak w Anglii to nie spotkałem nigdzie indziej, a trochę Europy objechałem. I tam nie ma zależności czy to e36 czy swift
@Bondo: Ciekawe. Ja się zupełnie w Warszawie z tym nie spotkałem. E36 to zupełnie nie widziałem od dawna E46 też jest stosunkowo niewiele. Za to sporo Mustangów nowych, R8, RS3 i Mercedesów AMG niemożebnie hałasuje.
@Bondo: mysle ze to jest tak: kultura jazdy w Polsce pozostawia wiele zyczenia w porownaniu np z krajami nordyckimi. A bmw jest popularne wsrod sebixow bo w latach 90ych byl to samochod mafii:) . No i oczywiscie naped na tylne kola(bączki, drift) . No a stary gruz jak nie wygląda to niech go chociaz słychać będzie:)
Zanim ktoś zacznie się czepiać - nie mam nic do ładnych, seryjnych BMW albo innych wozów prowadzonych przez ludzi którzy potrafią zachować jakąś kulturę drogową.
#motoryzacja #samochody #seba #sebix #bmw
@Bondo: No tutaj sobie sam odpowiedziałeś - jak nie bardzo jedzie, to wysokie obroty są niezbędne
Motocykle i pseudosportowe auta z #!$%@? wydechem to straszny rak, nie rozumiem tych ludzi - oni czerpią przyjemnośc z #!$%@? wszystkich dookoła? Zresztą sam na ich miejscu nie wytrzymałbym jazdy w takim hałasie. Może jeżdżą
@Bondo: jakby to powiedział Ali G "SZACUKEN" za porównanie
A bmw jest popularne wsrod sebixow bo w latach 90ych byl to samochod mafii:) . No i oczywiscie naped na tylne kola(bączki, drift) .
No a stary gruz jak nie wygląda to niech go chociaz słychać będzie:)