Wpis z mikrobloga

#fobiaspoleczna #introwertyzm #dynamicznymbyc

Jak być bardziej socjalnym? Jakaś magiczna książka o tym jest?
Wszystko co widzę w internecie to rady typu "przełam swoje lęki", "pogadaj z 10 osobami dziennie"
Tylko, że ja nie mam żadnych problemów z tym.
Największy problem to fakt jak nudne i męczące są te rozmowy. Widzę jak ludzie siedzą ze sobą gadając o niczym i są zadowoleni i uśmiechnięci. Ja w takiej sytuacji umieram od środka, myślę jak bardzo nienawidzę swojego życia i że chce żeby mnie tu nie było.
Jednocześnie odczuwam zajebiście duża potrzebę brać udział w życiu społecznym xD
Jak mam to niby osiągnąć
  • 35
@kochamajfony: z tego co piszesz to umiesz to zaakceptować, bo sam wiesz, że są nudne i męczące. Serio tu nie ma innej rady niż po prostu oddać się temu i iść z prądem. Ludzie potrzebują akceptacji z drugiej strony i bardzo do niej łakną, zawsze jak nie wiesz kiedy podtrzymać rozmowę z drugą osobą pytaj ją o zdanie na konkretny temat, ludzie uwielbiają wyrażać swoje zdanie ( ͡° ͜ʖ
@kochamajfony: na to też mam recepte :P bądź na bieżaco z tym co sie dzieje, tiktok, Yt, ig itp, większość trendów rozgrywa się tam, jak oglądasz odpowiednie treści i jestes w stanie o nich cos powiedzieć - 100% sukcesu
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
Tylko, że ja nie mam żadnych problemów z tym.

Największy problem to fakt jak nudne i męczące są te rozmowy. Widzę jak ludzie siedzą ze sobą gadając o niczym i są zadowoleni i uśmiechnięci. Ja w takiej sytuacji umieram od środka, myślę jak bardzo nienawidzę swojego życia i że chce żeby mnie tu nie było.

@kochamajfony: Od dawna mam ten sam problem i gadanie o pierdołach typu "ale się wczoraj #!$%@?łem"
@kochamajfony: Wkręć się w hobby i grupę wspólnych zainteresowań, może gry planszowe, może jakiś sport. Wtedy masz grupę ludzi, którzy plus minus lubią to co Ty, a pogadać też masz o czym, bo w najgorszym wypadku wracasz tematem rozmowy do hobby.
@kochamajfony: Carnegie chyba o znajdowaniu przyjaciół. Ale generalnie small talk to jest komentowanie rzeczywistości na głos - z reguły introwertycy nie odczuwają takiej potrzeby, ekstrowertycy tak. Tzn. introwertyk robi to samo ale w myślach, a ekstrowertyk gada: ty pomyślisz sobie, że pada deszcz, a ekstrowertyk musi to powiedzieć na głos i jeszcze musi znaleźć kogoś kto tego pieprzenia będzie słuchał ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Tyle tylko, że