Wpis z mikrobloga

#motoryzacja #samochody #mazda
Widzę że mazda wydłużyła gwarancję do 6 lat. Jestem Januszem motoryzacji,więc pytam czy to znaczy że przez 6 lat lub do 150k km mogę jeździć i wszystko co się zepsuje to naprawiają na gwarancji?
Brzmi to trochę zbyt dobrze moim zdaniem.

Czy może jest tam tyle kruczków że ta gwarancja realnie nic nie daje?
  • 6
@Chris_Karczynski: Hej. Tak to nie jest, są oczywiście wyłączenia związane z data lub przebiegiem. Czytaj na silnik będzie 3 lata lub 100kkm, na nadwozie będzie 6 lat itp. Szczegóły znajdziesz u sprzedawcy.
@Chris_Karczynski: Zapytaj w salonie. Zazwyczaj było tak, że miałeś 2 lata i w jakichś promocjach zwiększali do 5 (nazywało się to gwarancja na 5). Tylko, że te pozostałe 3 lata to była gwarancja mobilności w jakiejś firmie zagramanicznej, a nie w maździe :) Było sporo wyłączeń, tj. lampy, el. zawieszenia itp. Natomiast na sam silnik z tego co pamiętam była gwarancja. W salonie mają broszurki z dokładnym zakresem takowej gwarancji.
wszystko co się zepsuje to naprawiają na gwarancji?

Brzmi to trochę zbyt dobrze moim zdaniem.


@Chris_Karczynski: wiążę się to też z obowiązkowymi przeglądami w ASO, które nie należą do najtańszych. 6 lat, fajnie - ale w nowym aucie, niefelernym egzemplarzu, przez ten czas zazwyczaj 'psują się' rzeczy eksploatacyjne, więc normalnie będziesz płacił; tyle że trochę spokojniejszy sen, że gdyby coś grubszego walnęło to faktycznie nie masz nieoczekiwanych kosztów.