Wpis z mikrobloga

#golenie #maszynkadogolenia #niebieskiepaski
Panowie, jaką (jeśli w ogóle jakąś) maszynkę elektryczną do golenia głowy na zero (jak najbliżej skóry, poniżej 0,2 czy nawet 0,1 mm) polecacie? Golę głowę maszynką na żyletki (tzn. na wkłady – Gillette Fusion 5) i jestem zadowolony z efektu, ale myślę, czy nie pójść w "nowoczesność" ;) Myślałem o Remingtonie XR1500, ale opinie są podzielone i z tego, co wyczytałem, wynika, że idealnej gładzi nie uzyskam. Z góry dzięki za jakieś porady czy sugestie.
  • 3
Remingtonie XR1500


@mycool: Nie powiem ci co lepsze, bo sam mam ten problem, ale za to mogę jako kilkumiesięczny użytkownik wspomnianego remigtona powiedzieć jak u mnie się spisuje, przed tym używałem Philips OneBlade i jest świetne gdyby nie to, że trwa to wieki, super goli jak ma ostre ostrza, czyli w moim przypadku 2-3 golenia max a dalej masakra.
Remington rozwiązał mój problem, przelecenie paszczy od szyi bez zarostu, który pozostawiam
@voldi: dzięki. O One Blade nie wiem, co myslec - opinie sa skrajne, od zachwytow po hejt. Twarzy nie gole - lysy z broda. Pewna szorstkosc akceptuje - wiadomo, ze ostrze czy zyletka to jednak niedoscigniony ideal. No nic poszukam jeszcze. A swoja droga - gole glowe o 7 rano, o 14 juz mam szczecine twarda, jak druciana szczota. Hehe. Pozdrawiam.
@mycool: One blade jest świetne...póki jest ostre, a jest ostre max 3 golenia...co daje w porywach 3 dni za 40zł... no kto co lubi xd
Jak znajdziesz coś dobrego do głowy, co zarazem jest szybkie i nie wymaga wymiany co kilka dni daj znać, chętnie sprubuję ;)