Wpis z mikrobloga

@Alchemik88: Dla jajek M: nakłuwam je z jednej strony, żeby zminimalizować możliwość wybuchu skorupki. Jajka wkładamy do gotującej się wody, po włożeniu lekko zmniejszamy płomień, żeby nie skakały za bardzo, gotujemy przez 5 min i od razu przekładamy do zimnej wody.
@Alchemik88 Na parze, do rondla wkładam sitko, wlewam ~1 cm wody na dno, odpalam grzanie. Wyciągam jajka z lodówki i wkładam do sitka, turbo na indukcji zagotowuje taką ilość wody w kilkanaście sekund, kiedy woda zaczyna parować przykrywam rondel pokrywką, zmniejszam moc i nastawiam na minutniku 7 minut. 8 minut jeżeli chcę bardziej ścięte - takie z dżemowym żółtkiem.
@Alchemik88: zależy od wielkości jaj. Jak malutkie to 2,5 minuty styknie od zagotowania (ale nie, że woda tam zaczyna bulgotać, tylko że już się gotuje porządnie - dlatego, ja daje maksymalną moc do tego momentu, żeby nie było wątpliwości, że to już ten moment, a potem skręcam), jak średnie to tak 3 minuty, jak duże to 3,5.