Wpis z mikrobloga

nie wiem czy też to zauważyliście, ale większość ludzi woli stać w kilometrowych kolejkach do kasy niż użyć kasy samoobsługowej. z czego to wynika? ze strachu przed nowymi rzeczami? wczoraj byłem w biedronce, przepełniona, bo wiadomo, było wolne, więc wszyscy rzucili się do sklepów, i co widzę? kolejki do 4 otwartych kas jak za komuny, a przy samoobsługowych kasach 2 osoby xD
wiem, ze niektorzy robia duze zakupy, wiec wtedy meczenie sie z nimi przy samoobslugowej mija sie z celem, ale czesto ludzie stoja z 2-3 rzeczami i jeszcze narzekaja, ze pracownicy z kas podchodza do tych samoobslugowych by pomoc klientom xD
#biedronka #lidl #zabka #markety
m.....2 - nie wiem czy też to zauważyliście, ale większość ludzi woli stać w kilometr...

źródło: comment_1667292530TtMSATteagB05c8b27kywL.jpg

Pobierz
  • 316
  • Odpowiedz
@mt1t29r2: gorzej jak jest w drugą stronę, milion ludzi, dodatkowo każdy wali na kasy samoobsługowe z wielkimi koszykami wypchanymi po brzegi i tak zajmują wszystkie takie kasy, a ty stoisz 30 minut, bo idzie mu to średnio i co chwilę jest potrzebna pomoc kasjerki, więc opóźniają tym rozładowanie zatoru w całym sklepie XD
  • Odpowiedz
@mt1t29r2: z tego, że nie chcemy zniszczenia gotówki jakie nam rządy szykują. Nie dość, że inflacja wysoka to jeszcze PISowcy obniżyli limity płatności gotówkowych bodajże do 8k od 2024
  • Odpowiedz
@mt1t29r2: wez idz na kase samoobslugową z dużymi zakupami. Nie polecam, ostatnio jak tak zrobilem to musialem na dwie rozbic. Szybkie zakupy, pare rzeczy ok. Poza tym, potrzebne informacje i musi przyjsc do ciebie kobita z kasy jak skonczy kasowac.
  • Odpowiedz
@mt1t29r2: jak mam do pięciu produktów to idę na samoobsługę. Jak więcej to nie widzę takiej potrzeby wykonywać za kasjera jego pracy, ważenie owoców, warzyw i pieczywa jest uciążliwe. Miałem również sytuację, że zamknięte były w lidlu wszystkie tradycyjne kasy, a ja robiłem zakupy za 400 zł i miałem kilkadziesiąt różnych produktów. W dwie osoby przy tej kasie spędziłem ponad 15 minut. Niewygodnie, uciążliwie, niekomfortowo, przestałem jeździć do tego Lidla, żeby
  • Odpowiedz
@mt1t29r2: byłem w biedronce ostatnio, chciałem coś kupic w kasie samoobsługowej, coś się #!$%@?ło i nikogo do pomocy nie ma.
czeka się potem jak cep na nie wiadomo co, poprosiłem panią przy kasie ale ona też nie przyszła od razu.
ale to jeżeli chodzi o biedronkę.

W kauflandzie przeważnie jak kupuję, to ktoś widać jest wyznaczony do ich obsługi czy pomocy i idzie to sprawnie i fajnie.
Dlatego też nie chodzę
  • Odpowiedz
@mt1t29r2: zawsze idę do kas samoobsługowych. W biedronce prawie nigdy.
Ogólnie kasy samoobsługowe w Polsce to porażka. Ważenie produktów, nie możesz sobie samemu odjąć jak np za dużo zeskanujesz.
  • Odpowiedz
@mt1t29r2: wieczne ważenie wszystkiego, nawet przypraw które są zbyt lekkie żeby ta waga to ogarnęła i to wieczne "potrzebne informacje " coś jak "oooo tutaj złodziej chce ukraść reklamówkę !!!"
  • Odpowiedz
W Lidlu często są promocje których kasa samoobsługowa nie nabija. Tylko kasjer wie co i jak i wklepuje zniżkę. Najwidoczniej ktoś w Lidlu nie podumał ¯_(ツ)_/¯ Podobnie niepodumane jest wyjście ze strefy kas samoobsługowych - obie ręce zajęte torbami a tu potrzebna jest trzecia żeby paragon przyłożyć żeby bramkę otworzyć
  • Odpowiedz
nie wiem czy też to zauważyliście, ale większość ludzi woli stać w kilometrowych kolejkach do kasy niż użyć kasy samoobsługowej. z czego to wynika?


@mt1t29r2: praca na czarno za gotówkę. ot cała tajemnica
  • Odpowiedz
nie wiem czy też to zauważyliście, ale większość ludzi woli stać w kilometrowych kolejkach do kasy niż użyć kasy samoobsługowej.


@mt1t29r2: I niech stoją, dla korzystających z kas samoobsługowych tak lepiej.
  • Odpowiedz
większość ludzi woli stać w kilometrowych kolejkach do kasy niż użyć kasy samoobsługowej. z czego to wynika?


@mt1t29r2: Z braku możliwości płatności gotówką. Chyba tylko Tesco oferowało możliwość płatności gotówką w kasach samoobsługowych.
  • Odpowiedz