Wpis z mikrobloga

Zawsze mnie interewowało jak to jest fizycznie wykonalne, zrobić weekendowy wypad w góry.
Założmy, że jedziesz w piątek wieczorem autem z Warszawy na południe. ok 6-7H zanim dotrzesz do hotelu.
Wyspanie się, ogarnięcie po przyjeździe, śniadanie - mamy godzinę 10-11 w sobotę za późno aby iść na długi szlak. Pozostaje niedziela wcześnie rano, ale kończy się dobra hotelowa i trzeba spakować walizy do samochodu itd. Kolejna strata godzin, do tego trzeba coś coś zjeść itd

Nie widzę okienka czasowego na wyjście na szlak

#gory #pytanie #pytaniezdupy #gownowpis
  • 20
via Wykop Mobilny (Android)
  • 6
@czlowiek_z_lisciem_na_glowie: nie wiem jak z Warszawy gdzie najbliżej, ale z Poznania robiłem tak wielokrotnie do Szklarskiej/Karpacza. Wyjazd ok 5 rano pomiędzy czerwcem a październikiem. Na miejscu o 8. Szybka przebierka, samochód pod pensjonat i cały dzień na szlaku. Meldunek w pensjonacie po powrocie pod wieczór, spanie, rano wymeldowanie. Do ok 17 na szlaku i powrót do Poznania ok 21 w niedzielę;)
@czlowiek_z_lisciem_na_glowie: jaki hotel gościu... Walizy itp zajmują dużo miejsca czasu i energii. Tak samo jakieś herbatki czy obiadki. Jak masz auto to bierzesz namiot i kimasz parę godzin na jakimś polu namiotowym bo dłużej nie wytrzymasz, jest zimno i niewygodnie. Najlepiej jechać pociągiem i ogarnąć jakiś nocleg typu schronisko gdzie zjesz coś ciepłego. Przed wyjazdem robisz w opór kanapek.
@czlowiek_z_lisciem_na_glowie:

Hotele i wyżywienie hotelowe nie są przyjacielem górołaza, ale da się zrobić:

- pakujesz graty w czwartek wieczorem
- pracę planujesz tak, żeby urwać się wcześniej i ruszać od razu w trasę
- od około 15 jesteś w drodze, jak dobrze wykombinujesz to uciekniesz z miasta przed wyjazdową falą korków
- w hotelu jesteś na tyle wcześnie, żeby pamiętać jak się nazywasz i może nawet coś zjeść i wypić jak
@czlowiek_z_lisciem_na_glowie: ja jeżdżę z Waw, chociażby w Tatry. Fakt, w piątek jest się późno, tak ok. 22/23. Natomiast rano można się szybko ogarnąć i wyjść nawet o 5 na szlak. Jak się dobrze czas zorganizuje, to i w niedziele na krótszą wędrówkę można iść. Z opisu brzmi, jakbyś co najwyżej grań Krupowek robił, jak o 10 rano jesteś dopiero ogarnięty ( ͡° ͜ʖ ͡°)