Wpis z mikrobloga

Proszę Mirków, #afera!

Bąbelek mój (lvl 17) poszedł wczoraj do żabki gdzie go nie wpuszczono, tłumacząc to faktem, że nie wpuszczają tak zwyczajnie dzieci z pobliskiej szkoły ze względu na ostatnio przydarzające się kradzieże. Wpuszczano jednego dzieciaka czy nastolatka na raz, dorośli wchodzili bez przeszkód.

Mój bąbelek zapytał o podstawę prawną takiego postępowania oraz o to czy pracownicy zdają sobie sprawę, że to jawna dyskryminacja ze względu na wiek. Rozsądnie argumentował, że takie coś nie powinno mieć miejsca, a jedyną reakcją pracowników było zamknięcie przed nim drzwi i wywieszenie kartki "zaraz wracam"( _)

Dzisiaj już po tym jak pojawił się w okolicy sklepu na drzwiach ukazała się ta magiczna karteczka.

Gdzie oprócz Miejskiego Rzecznika Praw Konsumenta i samej Żabki powinien uderzać, żeby ktoś się tym zajął?


KatieWee - Proszę Mirków, #afera!

Bąbelek mój (lvl 17) poszedł wczoraj do żabki gd...

źródło: comment_1667587291SBxX8mYz60FChJ30sJgJ0B.jpg

Pobierz
  • 93
  • Odpowiedz
@KatieWee: Tak swoją drogą opowiem Ci historię z żabki wiele lat temu w mojej miejscowości.
Znajdowała się w miejscu w którym były typy z pod ciemnej gwiazdy i często dochodziło tam do kradzieży, no ale do rzeczy.

Pracowała tam znajomego mama i wiele razy przychodziło kilku typów, którzy po prostu na bezczela brali towar i wychodzili. Kolega opowiadał, że tam jakiś szef miał pretensje do jego mamy, że czemu ona ich
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 7
@Katedra_z_chlebkiem: czasem to sklep blisko szkoły i fajnie wyskoczyć na przerwie po śniadanie, chipsy czy picie. Tak czemu ma rezygnować albo stać w kolejce na wpuszczenie? Myślę, że email do żabki załatwi sprawę, możesz napisać do rzecznika praw konsumenta czy to legalne i co może zasugerować zrobić w takiej sytuacji.
  • Odpowiedz
  • 27
@KatieWee Ubiera się syn ciepło. Idzie pod żabkę. Oni wywieszają karteczkę. Stoi pod drzwiami i jak widzi że ktoś idzie do żabki to mówi że czeka już godzinę aż otworzą. Po chwili wychodzi obsługa i go przegania. On mówi że będzie tak stał aż nie dostanie free cziperkow. Następnego dnia to samo. Zaczną go witać w progu xd Jakby miała policja podjechać, to on nie kłamie bo poważnie czeka aż sklep mu
  • Odpowiedz