Wpis z mikrobloga

Znieczulenie będzie ciekawym doświadczeniem. Potem z górki, p.bólowe, kroplóweczka i spanko co chwilę na chwilę. Ogólnie jest gitówa. Jutro pionizowanie i L4 ;) Gorszy jest ból głowy.
Odsikaj się przez zabiegiem, chyba że potrafisz w kaczkę.
@Trochutak: nic się nie bój. miałem rekonstrukcję i dwa razy artroskopię. zastrzyk w kęgosłup nie jest przyjemny ale nie jest to jakoś superbolesne. po prostu dziwne uczucie. głowa do góry, będzie w porządku.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@DestroDevil: żyję żyję :) już 3 dzień po operacji, noga przestaje boleć. Chyba mi dali coś na odcięcie świadomości bo strasznie szybko mi zleciała operacja. Sam zastrzyk w kregoslup był bezbolesny. Nie wiem czy stres nie dopuszczał do mnie tego ukłucia. Samo czucie w nogach wróciło po około 5 godzinach. Teraz hasam o kulach przez najbliższe 6 tygodni, a pierwsze dwa z nogą w powietrzu. Ogólnie samopoczucie dobre, wręcz wyśmienite, gorzej
@Trochutak: jak będziesz dbał to będzie tylko lepiej, noga w górze, ćwiczenia i do przodu. U mnie miesiąc po, co prawda nie miałem tradycyjnej rekonstrukcji tylko internal bracing, a już w miarę chodzę i nawet wynieść śmieci, czy do żabki wyjść to nie problem, także powodzenia w rehabilitacji (ʘʘ)
To miałem to samo :) To powiem ci, że to pewnie u każdego indywidualny przypadek, ale u mnie akurat tak się złożyło, że 2 tygodnie po operacji to już bez kul, bez ortezy, znajdź sobie na pewno dobrego rehabilitanta w okolicy, bo to mega ważne