Wpis z mikrobloga

Pomocy!
Właściciel chce mnie wyruch**

Wynajmuję wraz z rodziną mieszkanie w Łodzi już od 5 lat. Umowa na najem "okazjonalny" ale nie poświadczony notarialnie. Mieszkanie było od nowości przez nas wynajmowane.
Po 5 latach właściciel je sprzedaje i stwierdził, że nie odda kaucji oraz jeszcze będzie się domagał zwrotu kosztów aby przywrócić mieszkanie "do stanu sprzed wynajmu" pomimo, że takiego zapisu w umowie nie ma.
Oczywiście są ślady użytkowania, ale też uszkodzenia jak pęknięte panele (wylewka nie była równa, chodziły jak trampolina), właściciel nie wyrównał wylewki i tak po środku pokoju złamały się panele na łączeniach.
Zapuchnięte meble kuchenne przy zlewie (Zły montaż, brak zabezpieczenia silikonem aby nie wdawała się woda tam). Itd Jest jedna szafka zapuchnięta ale chcę wycenić cały zestaw szafki bo " już takiej jednej nie znajdzie".
Ogólnie większość tego co jest "zepsute" robił bądź montował sam właściciel i sądzę, że chce sobie nowe wyposażenie na nasz koszt zrobić.
Nie chcę się bawić w grę typu to nie jest umowa okazjonalna de facto i można mu robić problemy, bo nie mam na to czasu.
Jak najlepiej się zabezpieczyć przed takim cwaniakiem? Jakiś dobry radca prawny w #lodz ?? Ktoś poleca?
#radcaprawny #wynajem
  • 4
@Ektoplazma0_0: na chwilę obecną sfotografuj mieszkanie metr po metrze ze szczegółami, nie podpisuj na koniec żadnych dziwnych protokołów zdawczych lokalu szczególnie jak będzie dopisane zobowiązanie do przywrócenia stanu sprzed wynajmu.
Co najwyżej prosta check-lista, że wszystkie rzeczy które zostały przekazane na początku jak "pralka, kuchenka, lodówka + model i nazwa" no i stan liczników.

Wynajmujący ma prawo do odliczenia ewentualnych kosztów napraw od kwoty zwrotu. Nie mogą to być jednak naprawy,