Wpis z mikrobloga

zawodnik, który był na spalonym brał udział w akcji, wymusił poniekąd zagranie bramkarza, to już wystarczy żeby gwizdnąć spalonego.


@sokolov: czyli wszystko to teraz będą spalone.
@sokolov: z tej perspektywy nie widać, ale piłka poleciała do góry i dwóch katarczyków się cofnęło łącznie z bramkarzem. Dopiero wtedy ten po lewej wziął udział w akcji, bo wcześniej nawet piłki nie powąchał.
@Matpiotr: Zawodnik ze spalonego nie musi w ogóle dotykać piłki żeby takiego spalonego gwizdnąć. Wystarczy żeby np. zasłonił piłkę albo wywierał presję na bramkarzu albo innym zawodniku, przepychał się itp. Tutaj sama jego pobliska obecność zmuszała bramkarza do szybkiej reakcji i samo to już jest podstawą do gwizdnięcia spalonego. Podobna sytuacja była też np. w 2017 jak Polska grała z Kazachstanem na Narodowym i Kazachowie strzelili bramkę jakoś na początku. Odwołali
@Matpiotr: Chodzi o to, że w momencie spalonego powinien być gwizdek i zatrzymana cała akcja. Nie było gwizdka, ale po upewnieniu się, że w którymś momencie akcji był spalony, sytuację traktuje się tak, jakby był, wszystko po spalonym jest anulowane aż do wznowienia gry przez sędziego.
@Matpiotr: Materiał tłumaczy dlaczego jest spalony poprawnie, masz rację natomiast, że to wideo nie przesądza, ale z innych ujęć z poziomu boiska widać, że bramkarz za drugim razem już nie dotyka piłki. Piłka odbija się od murawy dość wysoko, bramkarz jej nie sięga. Generalnie ten spalony został poprawnie dostrzeżony wg obowiązujących przepisów jakie ustalono. Myślę, że ten temat można zamknąć.