Wpis z mikrobloga

Już się chyba pogodziłam, że on już nigdy nie wróci. Przestał mnie kochać, niedawno sobie kogoś znalazł i ja już nie istnieję. Pewnie gdybym mogła wróciłabym go, ale czuję, że to nie miałoby zbyt dużego sensu ( ͡° ʖ̯ ͡°) . #zwiazki
  • 6
@tesknilam_: Powoli wjeżdżasz w etap akceptacji. Tzn pewnie jeszcze potrwa ale gud, oby się udało. Powodzenia. :)

Rozstanie jest trudne, ale dawka emocji jaka za tym idzie jest czymś, co można przekuć w coś dobrego dla siebie. Może warto w siebie zainwestować, zrobić coś dla siebie, żebyś sama się poczuła ze sobą lepiej.