Wpis z mikrobloga

Zawsze jak tylko zaczynam lepiej się czuć to dzieje się coś, co kompletnie niszczy mój nastrój.
Jak znalazłem pierwszą pracę to bum kowid.
Dochodzę do tych mitycznych 15k ale praca okazuje się #!$%@?.
Znajduję drugą pracę, ale oczywiście kłamanie na rozmowie rekrutacyjnej.
Dochodzę do siebie i nagle bum wojna.
Nastrój mi się poprawia to umiłowany wódz i wielki przywódca chce zaciągać ludzi na "ćwiczenia".

Oczywiście w międzyczasie było więcej negatywnych rzeczy.
Z pozytywnych... nic? Raz nawet w nocy mnie obudził ból, serio miałem nadzieję, że to rak czy coś, ale to tylko jakieś problemy z wątrobą (niezbyt śmiertelne).

Nieważne co zrobię, wszystko będzie przeciwko mnie.
#depresja #samobojstwo
  • 7
Zawsze jak tylko zaczynam lepiej się czuć to dzieje się coś, co kompletnie niszczy mój nastrój.

Jak znalazłem pierwszą pracę to bum kowid.

Dochodzę do tych mitycznych 15k ale praca okazuje się #!$%@?.

Znajduję drugą pracę, ale oczywiście kłamanie na rozmowie rekrutacyjnej.

Dochodzę do siebie i nagle bum wojna.

Nastrój mi się poprawia to umiłowany wódz i wielki przywódca chce zaciągać ludzi na "ćwiczenia".


@donaldJretard: Nie jesteś przypadkiem osobą wysoko-wrażliwą? Covid
@donaldJretard: Miras, mam podobnie. Wydaje mi się, że cokolwiek zaczyna mi się układać, ale nie może mi być za dobrze, wszechświat straciłby chyba równowagę, więc krótko po tym pozornym spokoju wydarza się coś, co znowu generuje problemy.