Wpis z mikrobloga

@Nupharizar: sprzedawałem kiedyś jakąś maskotkę po dzieciaku i właśnie podobne wiadomości dostawałem, a potem jak zadzwonił, bo przez 30 min nie odpisałem, to okazało się że jakiś upośledzony chłopaczyna. Wiem, że takie wiadomości śmiesznie wyglądają, ale czasem z drugiej strony jest ktoś faktycznie chory (moim zdaniem tutaj tak jest), a nie zwykły dzban ( ͡° ͜ʖ ͡°)