Wpis z mikrobloga

@axelrodi: Jak jedziesz tylko z i do pracy, masz tam łazienkę to w ogóle nie ma problemu. Rano w domu się nie ogarniałem tylko ubierałem rzeczy rowerowe (zimą dłużej to trwa). Myłem się i przebierałem w pracy (nie woziłem marynarki bo nie musiałem; tylko koszule).
Po drodze jeśli jakieś pierdoły miałem kupić to zawsze mogłem bo plecak i tak wiozę. Większe zakupy to po powrocie do domu, albo internet z dostawą.
@axelrodi: Da się, tylko nie może to być ostre koło jak na załączonym obrazku. Potrzebujesz pożądnych grubych kół, może nie fat bike, ale nieco chudsze. Do tego dobrze jest mieć elektryka. Ja dojeżdżam cały rok do roboty a mam 16 km, acz nie przeczę, dojazdy w zimie nie należą do komfortowych. Jednak i tak jestem szybciej niż samochodem, bo samochód pokonuje tą trasę w godzinach szczytu w co najmniej godzinę, mi