Wpis z mikrobloga

Jest tu jakiś elektryk? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Mierzę sobie z ciekawości spaloną lampę led którą elektrycy zostawili po wymianie na klatce. Diagnoza to zepsuty czujnik ruchu ale już na pierwszy rzut oka widać spalone diody. I teraz tak. Czujnik mikrofalowy ma w sobie zasilacz o zakresie pracy 28-56V i 300mA. Diody wyglądają na połączone szeregowo i google lens mówi, że to led 5730 o napięciu ok 3V. Jak to jest możliwe, żeby to dobrze działało. Zapewne ja czegoś nie rozumiem ale może, ktoś podpowie gdzie jest haczyk. W komentarzu zdjęcie czujnika i ledów.

#elektronika #led #elektryka #kiciochpyta
  • 18
@run_away: masz zasilacz stałoprądowy, widzę dwie diody równolegle czyli 2x150mA razy 10 w szeregu czyli ~30v. Jeśli jedna dioda padła to ta druga pewnie też bo popłynął przez nią prąd x2. Możesz je zewrzeć to może jeszcze zaświeci lampa
@run_away: wyglada jak polaczenie szeregowe po dwa LED. Czyli 30V
Najtanszy sposob laczenia LED, bo wystarczy jeden rezystor na calośc, wiadomo ze przez kazdy element plynie taki sam prad.
Tansze, prostsze i mniej pradozerne niz polaczenie rownolegle.
@run_away coś źle rozumiesz.
Jeśli masz 1 rezystor i na nim napięcie 100V to jeśli wrzucisz w szereg 10 takich samych rezystorów to na każdym będzie po 10V.
Suma spadków napięć równa się sile elektromotrycznej źródła.

Nie ma tak że pierwsza dostaje 30 i robi spadek o 3V i kolejna dostaje 27 i tak dalej - to tak nie działa.