Wpis z mikrobloga

@bo-banley: Nie mam żadnych obowiązków ryzykowania własnym życiem. Pracuję, płacę podatki, przestrzegam prawa. To są moje obowiązki. Państwo za to nakłada ich na mnie coraz więcej a moje pieniądze, które powinny trafiać na rozwój infrastruktury, logistyki, służby zdrowia i ogólną poprawę jakości życia WSZYSTKICH obywateli trafiają do portfeli polityków, ich rodzin, znajomych i wyborców danej partii tylko dlatego, bo mnożą się jak króliki albo nie chce im się pracować. Sram na
Nie mam żadnych obowiązków ryzykowania własnym życiem. Pracuję, płacę podatki, przestrzegam prawa


@Ber3n: no nie, bo to prawo nakazuje Ci ryzykować życiem w określonych okolicznościach. Chyba, że sam sobie wybierasz prawo które przestrzegasz, a które nie.
bezmózgie nacjonalistyczne marionetki


@Ber3n: nacjonalizm zakłada, że nacja czyli naród, jest rzeczą najwazniejszą. To są zwykłe katokomuchy, aparatczycy którzy dbają tylko o siebie i swój elektorat, a nie o naród. Konfiarze podobnie, połowato kościelni fundamentaliści, dla których de facto interes kościoła jest ważniejszy od narodu
Walczy się z wrogiem, który nam zagraża.
Walczy się o bezpieczeństwo swoje i rodziny - a nie o jakieś państwa i flagi.
Państwa się zmieniają, często nie dbają o własnych obywateli, a flagę można kupić nową.

Niestety czasem państwo, w którym się jest obywatelem i w którym się ktoś urodził, zmienia się w inne - w PRL, katotaliban, ruski ład.
@bo-banley: masz obowiązki pod warunkiem że nie jesteś księdzem albo politykiem bo ci drudzy to pewnie już byliby w połowie drogi do Szwajcarii. W 1939 też dużo gadali o honorze itp coś jak dziś w telewizji. Same gadanie o obronie kraju w czasie pokoju są bez sensu bo mówienie co się zrobi albo czego się zrobi nie ma żadnego znaczenia. Putin też Polski nie zaatakuje z zaszkodzenia i pewnie takie plany