Wpis z mikrobloga

Czytał ktoś z was coś z tych trochę zapomnianych dzieł polskiego fantasy jak:

"Saga o zbóju Twardokęsku" Brzezińskiej,

"Smoczogóry" Szostaka,

"Kroniki drugiego kręgu" Białołęckiej.

Dobre to do czytania czy już raczej trącą myszką?

#ksiazki
  • 2
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Nieznajomy_U_Bram: saga o zbóju to była jedna z najgorszych książek fantasy jakie miałem w ręku. Nie udało mi się przebrnąć dalej niż 100 stron. Nie powiedziałbym że traciła myszką, ale była po prostu nudna, z ogromną ilością chamskiej, nieciekawej ekspozycji.
  • Odpowiedz