Wpis z mikrobloga

via Android
  • 0
@GrzesTSW B2 robiłam od marca do teraz do środy i wczoraj był egzamin, 3x w tygodniu 4h kursu. Ale też dużo się uczyłam w domu, dużo zadań domowych.
@kat88: najwazniejszego nie mowisz - jak poszlo ? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Z C1 ja bym powiedzial, ze jesli siedzisz dostatecznie dlugo w DE i nie musisz sie jakos mocno przygotowywac, to mozna zrobic. Taki certyfikat nie traci waznosci, masz do konca zycia, a jakbys kiedys chciala wrocic do Polski to zawsze jakis dowod jest na umiejetnosci jezykowe, a nie same zapewnienia, ze

Panie, ja siedzialem\siedzialam w
via Android
  • 1
@ternal_sptmb myślę, że poszło mi dobrze, tzn jestem praktycznie pewna, że zdać zdałam, ale trochę mnie część Lesen zasmuciła, bo była wyjątkowo trudna w porównaniu do tych testów, które robiłam w ramach przygotowań ( ͡º ͜ʖ͡º) Ja mam chęć sie uczuć, ale teraz mam do wyboru cisnąć c1 albo pójść do pracy ¯_(ツ)_/¯

Studiować tutaj nie zamierzam
@kat88: no to elegancko.
teraz tylko sprawdz swoje dane na certyfikacie, jak odbierzesz.
Mi najpierw dosylali 6 tygodni, a jak juz przyslali, to zrobili blad w miejscu urodzenia (,)

btw krotkie cool story
jak zdawalem w lato moj certyfikat to jakas dziewczyna przyszla ze sciagami i zostawila je w damskim kiblu, po czym dwa razy wyszla do kibla w czasie egzaminu XD jakas Turczynka zdaje sie to
via Android
  • 1
@ternal_sptmb no ja miałam strach przed ustnym, bo u mnie większość osób z kursu to cóż... Szkoda gadać, chodzą na wszystkie kursy które im opłaca Job Center, uczyć się nie uczą i w ogóle to zastanawiałam się co robią na B2, bo ich poziom to max a2. Ale nie było tak źle, po prostu prowadziłam dialogi a mój partner tylko odpowiadał, że to dobry pomysł i popiera i możemy tak zrobić (
@kat88 Nie ma to kompletnie żadnego sensu. Skup się na praktykowaniu języka.

Mam kolegę, który zrobił C1 kilka lat temu, ale siedział na bezrobociu później i teraz mówi na poziomie A1 xD

Nikt nie będzie patrzył na certyfikaty, tylko po prostu jak władasz językiem w praktyce, a ta przychodzi najszybciej w real life ( ͡º ͜ʖ͡º)

Mój największy przeskok poziomu, miał miejsce w ciągu pierwszego roku pracy
@ternal_sptmb

Taki certyfikat nie traci waznosci, masz do konca zycia,


Hmm, Kumpel zaliczył C1 przed 5 laty i później spadł trochę ze społecznego rowerka i siedział na bezrobociu. Mało kontaktu z językiem, trochę piwniczenia i obecnie mówi na poziomie A1..

Obecnie szuka pracy i pracodawcy w piździe mają jego certyfikat, a jak w ogóle zaczyna się odzywać na rozmowach, to łapią się za głowę co jest grane, dlatego przestał w ogóle załączać