Wpis z mikrobloga

Do niczego to wszystko, nie rozumiem jak jeden człowiek może drugiego do tego stopnia traktować, że chce się zabić, a to ma miejsce. Gdyby nie sytuacja rodzinna to bym się zwolnił i tyle, ale nie, nadal siedzę w tym syfie i coraz bardziej się pogrążam w odmętach szaleństwa, nie jestem już człowiekiem, nie czuje się nim, czuje się jakbym nie miał depresji tylko nią był, odczuwanie szczęścia jest czymś abstrakcyjnym, nie potrafię nic zmienić, nie mam na to siły, nie potrafię nic zapamiętać, zrozumieć. Stałem się wtórnym analfabetą. Gdy byłem w lepszym stanie nie potrafiłem ukryć złego stanu szukając pracy, teraz tym bardziej bym nie umiał. Za 5 dni ta wizyta u psychiatry, byłem w przychodni spytać czy wizyta będzie, powinna być, doktor przyjmuje do 19, oby dał L4, tylko tego pragnę, odpocząć, oderwać się od tego środowiska, odżyć, już raz udało mi się tym życiu na chwilę oderwać, nabrać sił i niestety trafiłem tu gdzie jestem, ale przynajmniej jestem mądrzejszy o kolejne doświadczenie, jak zwykle złe, jak to moje życie od początku. #przegrywpo30tce #depresja #przegryw

  • 1
  • Odpowiedz