Wpis z mikrobloga

Sprzedawanie jako subskrypcji funkcji auta, które nie wymagają podtrzymania żadnej infrastruktury ani rozwoju jest trochę creepy. Szwab musi tam nieźle chichotać jak widzi takie rzeczy

A w przypadku czasu nieokreślonego jeszcze ta adnotacja, którą można interpretować praktycznie w dowolny sposób.

#motoryzacja #samochody #bmw #nwo
majk_emigrant - Sprzedawanie jako subskrypcji funkcji auta, które nie wymagają podtrz...

źródło: comment_1671781560FiRHMXJQ0qUEmIszXXcOOm.jpg

Pobierz
  • 117
@F2f9TkqT5b: Lokalnie. Po interfejsie diagnostycznym wrzuca konfigurację (wrzuca ją zdalnie ale nic nie pobiera dodatkowo). Jeśli masz klucze i wiedzę co na jakich bitach jest zapisane to możesz zmienić wszystko co chcesz.

że nie będzie to tak łatwe jak jeszcze 5 lat temu i wcześniej.


@majk_emigrant: Będzie bardziej toporne. Elektryk oleje CAN i podłączy bezpośrednio. Jeśli przycisk nie będzie fizyczny tylko na ekranie, to będzie trzeba jeszcze dodać takowy itd.
@ShineLow śmiecia to mało powiedziane, wyobraź sobie rozmowę przy kupnie auta. I pytanie potencjalnego klienta "ale proszę pana to wszystko fizycznie jest w aucie, to za co ja mam płacić? Jak się zepsuje to za darmo wymieniacie? Czy jak to działa?". Jaka musiała by być odpowiedź żeby nawet ziemniak z ujemnym IQ nie poczuł się po prostu #!$%@?? XD
@majk_emigrant gdyby w salonie sprzedawca zaczął mówić mi o subskrypcji na podgrzewane fotele albo na jakąkolwiek funkcje w samochodzie to odwrócilbym się na pięcie do wyjścia dziękując za poświęcony czas.


@ZnajomyTwojejZony: to niestety zostają ci tylko passaty b5, bo płatne subskrypcje posiadają marki nawet takie jak Kia xD I to od lat, bo utrzymanie kart SIM które umożliwiają zdalne sterowanie pojazdem i podgląd live traffic kosztują.
I to od lat, bo utrzymanie kart SIM które umożliwiają zdalne sterowanie pojazdem i podgląd live traffic kosztują.


@skarpetyodyna: ale nie widzisz różnicy między płaceniem w subskrypcji za coś, co faktycznie wymaga ciągłych nakładów ze strony producenta (utrzymanie serwerów itp.), a za coś, co w samochodzie fizycznie jest i nie wymaga żadnej zewnętrznej ingerencji?
I co to za argument "nawet takie marki, jak Kia"? Jeżdżę Hondą i na razie nie zapowiada
I co to za argument "nawet takie marki, jak Kia"?

@Majku_: taki, że to nie kwestia marek premium.

ale nie widzisz różnicy między płaceniem w subskrypcji za coś, co faktycznie wymaga ciągłych nakładów ze strony producenta (utrzymanie serwerów itp.), a za coś, co w samochodzie fizycznie jest i nie wymaga żadnej zewnętrznej ingerencji?


Widocznie to opcja dla osób ktore potrafią liczyć. Skoro eksploatuje w leasingu samochód 3 lata, a grzanie potrzebuje
@skarpetyodyna no tak, to chyba w takiej marce, jak audi, gdzie dosłownie wszystko musisz sobie samodzielnie dokładać i dopłacać. Marki azjatyckie są bardziej przyjazne pod tym względem - masz kilka pakietów wyposażeniowych i tyle, nie musisz kalkulować, czy kierunkowskazy będą przydatne, czy nie, po prostu je masz.