Wpis z mikrobloga

Mircy pomóżcie mi zrozumieć. zdarza się na relacjach z biwaków, że widzę piecyk rakietowy + komplet garów albo jakiś jebitny namiot + piecyk + gary. Do czego ci ludzie się pakują i jak daleko mają miejscówkę od parkingu? Nie chce mi się wierzyć, że z takim całym majdanem idą przynajmniej 3h lub więcej.
#biwakowanie #bushcraft #turystyka
  • 7
@42315: to jest tak daleka generalizacja, że trudno jednoznacznie odpowiedzieć.
Tak - część z tych osób idzie max kilometr z parkingu z plecakiem 35kg, część podjeżdża autem na miejsce biwaku lub biwakuje na swoim prywatnym terenie z dojazdem, cześć używa zimą sanek na szpej lub nawet tzw. taczek karpiarskich, część dzieli sprzęt między kilka osób.
W samej Polsce takimi biwaczkami zajmuje się co najmniej kilkanaście tysięcy osób, nie mają jednego modus
@42315: w sezonie zimowym właśnie widziałem, że używają takich sanek do transportu, pewnie można z takimi przejść kilka dobrych kilometrów w lekkim terenie ale w sezonie bez śniegu to pewnie się rozbijają niedaleko samochodu xd
daj jakiegoś linka ;)


@ms86: Namiot + piecyk + skóra z renifera + gary(czajnik+patelnia) Jest spakowany w 65L plecak.

edit:

Tak pytam, bo po zapakowaniu tarpa, letniego śpiworu (zimowego nawet nie próbuję), dmuchańca, peleryny, wody, jakiegoś polara, menażki, to tak nie za bardzo mam miejsce w 45L na jedzenie, a kompresuję ile się da.
42315 - > daj jakiegoś linka ;)

@ms86: Namiot + piecyk + skóra z renifera + gary(c...
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@42315: ściema do nagrań. Te "dzicze" są sześć metrów od parkingu.
Jeśli jesteś w miarę silnym facetem, to po płaskim jesteś w stanie iść z obciążeniem ok 35kg przez cały dzień bez większego problemu robiąc 30-35km. W górach 25kg to max, chyba że chcesz mieć tempo poniżej 3km/h, albo jesteś #!$%@?.

Oni to po prostu przywożą na miejsce.
Obczaj filmy chef corso , on jest szefem kuchni i fanem trekkingu, pokazuje