Wpis z mikrobloga

Zapraszam do nitki o codziennych zachowaniach świadczących albo o niskim IQ, nie pozwalającym ogarnąć czegokolwiek, co nie dotyczy wepchania kolejnej porcji do własnego żołądka, albo o wysoko funkcjonalnej socjopatii. Moje propozycje:

- jeżdżenie samochodem bez używania kierunkowskazów (lub włączanie ich już w trakcie manewru),
- wyrzucanie śmieci bio w foliowych workach (jak ktoś zadba o biodegradowalne to git),
- wyrzucenia do śmieci zakręconych, niezgniecionych plastikowych butelek (składowanie i wożenie śmiecia o 5/6x większym gabarycie, bo komuś się nie chce odkręcić nakrętki i zgnieść butelki).

#ekologia #motoryzacja #samochody #ludzie ##!$%@? #boldupy
  • 75
  • Odpowiedz
wyrzucenia do śmieci zakręconych, niezgniecionych plastikowych butelek (składowanie i wożenie śmiecia o 5/6x większym gabarycie, bo komuś się nie chce odkręcić nakrętki i zgnieść butelki).


@the_good_guy: gdzies czytalem wywaid ze jak scisniesz buteleke to trzeba zakrecic, bo sama zakretka moze zostac "zagubiona" i nie bedzie ponownie przetworzona
  • Odpowiedz
@Jin: takich zagrań to nie widziałem, ale rak okrutny. Ogólnie o tym zapomniałem, ale dodałbym do listy sranie psem po okolicy (rodzice małych dzieci szczególnie doceniają obsrańców z psami)
  • Odpowiedz
@PaaD:

To by było pół biedy - zjawisko które spotykam to kupa w zawiązanym woreczku na trawniku. Czyli ktoś wykonał najgorszą część roboty - wziął gunwo do ręki, a potem zostawił je dla przyszłych pokoleń.
  • Odpowiedz
Zapraszam do nitki o codziennych zachowaniach świadczących albo o niskim IQ


-noszenie czapki w samochodzie
-ogladanie famemma, programów rozrywkowych w telewizji (np. Kuchenne Rewolucje, Talent Show itp.), oglądanie patostreamów i polskiego Youtuba (a przyjmaniej treści z zakładki "popularne")
-picie wody z butelki zamiast z kranu
-jaranie się perfumami i walenie konia do perfumów i
#!$%@? o tym jacy oni są zajebiści i wyjątkowi dzięki tym perfum xD
-kupowanie w sklepie zagranicznych marek
  • Odpowiedz
Nie zesraj się z tymi śmieciami xD Niezakręcona butelka potrafi ciec. Po to kupuję najdroższe worki 120L żeby mieć #!$%@? jaka jest ich objętość. Zresztą, kiedyś czytałem na zagranicznym portalu, żeby właśnie nie zgniatać butelek bo dużą butelkę najłatwiej rozpoznać w sortowni i zrecycklować (ważne też żeby miała korek, żeby nie zginął). Nie wiem jak jest w Polsce ale tbh mam to gdzieś, beka z OPa oceniającego IQ po tym jak ktoś
  • Odpowiedz
@the_good_guy: Mam świadomość potrzeby segregacji śmieci i to robię. Ale nie będę gniótł, czy wręcz jak to niektórzy robią - zrywać etykiety i myć plastikowe opakowania przed segregacją.

Mamy XXIw. Latamy w kosmos, tworzymy cuda techniki, a nie potrafimy zrobić pojemników zgniatajacych śmieci? Potrafimy, ale się zagubiliśmy w szumie informacyjnym jaki nas otacza. Dajemy sobie wmówić że nowy telefon czy sprzed AGD co kilka lat to jest ok, ale nie zgniatanie
  • Odpowiedz
@RycerzSzaregoMelanzu: ale co masz za problem ze zgnieceniem butelki? To jest jeden, dwa ruchy ręką, dzięki którym zmniejszasz uciążliwość tego odpadu (magazynowanie, transport, obróbka). Jak już tak skrzętnie liczysz kalorie, to więcej ich stracisz na bieganiu z workiem wypełnionym napompowanymi butelkami ;) Przecież to nawet w domu nie ma sensu - trzymanie napompowanej, pustej butelki, zamiast zgniecionej. To jest po prostu nieracjonalne, nawet jeśliby nie miało wpływu na ekologię.

Co do
  • Odpowiedz
wyrzucanie śmieci bio w foliowych workach (jak ktoś zadba o biodegradowalne to git),


@the_good_guy: to jak mam #!$%@? wyrzucać, jak mi komunalna daje foliowe worki na śmieci bio a w innych nie wezmą? XD

wyrzucenia do śmieci zakręconych, niezgniecionych plastikowych butelek (składowanie i wożenie śmiecia o 5/6x większym gabarycie, bo komuś się nie chce odkręcić nakrętki i zgnieść butelki).


Wcale nie jeżdżą śmieciarkami z prasami. Myślisz że co blok wracają na
  • Odpowiedz
@the_good_guy: większy problem to nie zgniatanie kartonowych pudeł. 4-5 wielkich pudel wrzuconych i kosz pełny. Potem jak chce coś wyrzucić to muszę to powyciągać za tych debili, pogniesc i dopiero swoje wrzucić. Dosłownie wtedy z całego kosza robi się 1/4 zajęta
  • Odpowiedz
@the_good_guy nie dość że trzeba wykonywać ich robotę tzn segregować śmieci to jeszcze zgniatać i jeszcze za to płacić?
Przeciez te butelki prosto z worka lecą do zgniatarki właśnie, więc co za różnica?
Może jeszcze myć kubeczek po jogurcie żeby sobod czasem pan w sortowni rączek nie ubrudził albo mu nie śmierdziało zanadto?
  • Odpowiedz