Aktywne Wpisy
volumenis +67
Cześć Mirki i Mirabelki, w ubiegłym miesiącu miałem okazję jeździć trochę Tesla Cybertruck po Kalifornii.
Głównie w okolicach Oakland - San Francisco - San Jose.
Samochód nie jest idealny, ale frajda z jazdy jest spora. Fajne jest też to, że można poznać wiele osób jeżdżąc takim samochodem. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jeśli macie pytania, chętnie odpowiem.
#ama #tesla #cybertruck
Głównie w okolicach Oakland - San Francisco - San Jose.
Samochód nie jest idealny, ale frajda z jazdy jest spora. Fajne jest też to, że można poznać wiele osób jeżdżąc takim samochodem. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jeśli macie pytania, chętnie odpowiem.
#ama #tesla #cybertruck
wanghoi +539
Chłop powinien dostać profesurę na uniwersytecie chłopskiego rozumu #bekazprawakow #neuropa #polityka
12. stycznia 3019 roku Trzeciej Ery
Śnieżyca pokonała wyprawę. Po trudnej nocy na wąskiej półce skalnej, którą spędzili skupieni wokół ogniska, rankiem, gdy pogoda uległa poprawie, postanowili zawrócić i zejść na dół. Obawiali się, że cała droga powrotna zasypana jest śniegiem, okazało się jednak, że jedynie niewielki fragment ścieżki leży pod grubą warstwą śniegu, dalej zaś jest znacznie mniej białego puchu. Mimo tego faktu zejście nie było łatwym zadaniem. Niemniej to utwierdziło wędrowców w pewności, iż śnieżyca nie była wyłącznie dziełem natury.
Wieczorem zatrzymali się na nocleg i poczęli radzić, co dalej. Brama Rohanu, jak rozmawiali wcześniej, nie była już brana pod uwagę. Nad górami przejść się nie dało, zostawała zatem droga pod górami lub nawet odwrót do Rivendell, to ostatnie wiązałoby się jednak z porażką wyprawy. Gandalf przekonywał, że powrót równy będzie klęsce i Nieprzyjaciel szybko okrąży Dolinę Imladris, więc pozostaje jednie droga pod górami. Legolas, Aragorn oraz Boromir byli stanowczo przeciwni przejściu przez Morię. Gandalf jednak obstawał przy swoim.
Długo radzili, nie mogąc dojść do porozumienia. Wreszcie Frodo zaproponował, by przespali się i odłożyli głosowanie na rano. Uznał, że łatwiej będzie przystać na propozycję Gandalfa w blasku dnia, niż w mroźnych i strasznych ciemnościach. W nocy natomiast do ich uszu dobiegło wycie wilków. Wiedzieli już, że są obserwowani. Spodziewali się też rychłej napaści orków. Czekała ich niespokojna noc.
tłumaczenie: Maria Skibniewska
Na ilustracji: "Brama Czerwonego Rogu", Paul Raymond Gregory
#lotr #wladcapierscieni #ciekawostki
Treść została ukryta...
Treść została ukryta...
To i moja ulubiona historia, na dodatek opowiedziana w niesamowity sposób. Lecimy aż do końca marca, za kilka dni będzie pewna przerwa wynikająca z kalendarza, ale od połowy lutego wpisy będą w zasadzie codziennie :)