Wpis z mikrobloga

  • 6
@muskutanin: Obaj wjeżdzają na to samo skrzyżowanie (wg oznakowania), na którym obaj muszą ustąpić pierwszeństwa. A to oznacza, że między nimi stosujemy zasadę prawej ręki.

Oczywiście samo skrzyżowanie jest z kategorii "dziwnych" i jadąc tak jak gość z kamerką plus nie znając miejsca pewnie też bym nie ustąpił Astrze, bo bym myślał, że już jestem na głównej.
  • Odpowiedz
@gumol: popatrz na znak, który dodałem na obrazku wyżej. Nagrywający wjechał i już był na drodze z pierwszeństwem. W tym przypadku nie działała reguła prawej ręki
  • Odpowiedz
@gumol: Nie widze znaków informujących o drodze wewnętrznej czy strefie zamieszkania, znak pokazuje skrzyzowanie z dwoma drogami podporządkowanymi, zatem nagrywający powinien przepuścić kierowce po prawej stronie.
@muskutanin
  • Odpowiedz
@Kubilaj_Chan: tak. Ma pierwszeństwo, może mieć w dupalu wszystko. Niby jest przepis, że kierowca powinien unikać wypadków jeśli ma taką możliwość (nie chce mi się szukać), ale to ciężko podciągnąć pod rzeczywistą sytuację (np. normalny wjazd czy wymuszenie przy zmianie pasa; wymuszanie odszkodowań na rondach itp).
Tutaj jest czysta sytuacja - ma pierwszeństwo to ma pierwszeństwo.
  • Odpowiedz