Aktywne Wpisy
Villeman +53
Kitka wróciła z podwórza przedwczoraj wlokąc się praktycznie na tylnych łapach. Myślę sobię - przetrącony kręgosłup. W domu jednak widzę, że daje rade z biedą chodzić, jednak ogon jak martwy, ani rusz. Coś z nim nie tak? Może coś innego? Późna pora, brak otwartego gabinetu weterynarza, nic nie zrobię. Staram się pomóc jak tylko się da, widzę że cierpi, na noc ustawiam budzik co dwie godziny, aby sprawdzić, czy jest okej i
byferdo +159
@bArrek: Ja jeszcze wciskam zamykanie, by nikt nie zdążył. Moje fobie wymagają samotności, a ja im w tym pomagam... sorry. Jak sytuacja odwrotna i ktoś stara mi się przytrzymać windę, udaję, że nią nie jadę.
Nienawidzę sytuacji, gdy winda zatrzymuje się na pośrednim piętrze i ktoś wsiada. Roznosi mnie, że pozbawiono mnie
Co robi admin na toksycznym, obtzydliwym ścieku na w.: - odpisuje na gównowpisy i baity.
Oj pali wam się w serwerowni, pali. Ile odeszło, 50% użytkowników zbożaku?
Ja wczoraj też poczekałem, okazało się, że osoba która wbiegła czekała za mamą i tak sobie czekalismy za starą prykwą z 40 sek, a ja miałem do podjechania 2 piętra, gdzie normalnie wchodzę, ale tym razem coś mnie podkusiło XDDDDDDDD