Aktywne Wpisy
wargi-sromowe-mniejsze +1193
Niedługo mija 25 lat jak z kumplami na naszej miejscówce w lesie zakopaliśmy stalową skrzynkę zawierającą:
- notes z naszymi wpisami
- butelkę słynnej nalewki marki #keleris
- butelkę wina szlachetnej marki Jabłuszko Sandomierskie
- paczkę fajek marki Sobieskie
Skarb został zakopany przez grupę 4 przyjaciół celem ponownego odkopania go i konsumpcji 25 lat później jako swoisty test długowieczności naszej przyjaźni. Mieliśmy po 17 - 18 lat, dziś jesteśmy po czterdziestce. Niestety
- notes z naszymi wpisami
- butelkę słynnej nalewki marki #keleris
- butelkę wina szlachetnej marki Jabłuszko Sandomierskie
- paczkę fajek marki Sobieskie
Skarb został zakopany przez grupę 4 przyjaciół celem ponownego odkopania go i konsumpcji 25 lat później jako swoisty test długowieczności naszej przyjaźni. Mieliśmy po 17 - 18 lat, dziś jesteśmy po czterdziestce. Niestety
Marek_Tempe +133
Macie tak czasem, że odpisujecie komuś, piszecie staranny, przemyślany, merytoryczny post a potem dopada Was myśl, a na #!$%@? mi ta dyskusja jest w ogóle potrzebna i nie wysyłacie?
Edit: Mam tak w 9/10 przypadków.
Edit: Mam tak w 9/10 przypadków.
Z drugiej strony chrześcijańska wizja Boga, szczególnie jeśli chodzi o Biblię, a jeszcze szczególniej zmiana wartości między ST i NT im dłużej o tym myślę tym mniej ma sensu.
Nie wiem jak sobie to wszystko ułożyć, a tak naprawdę mam ból dupy, że moje modlitwy są ignorowane z jednej strony, a z drugiej, że mam dość mojego życia i mojej w nim pozycji.
#przegryw
oni to mieli #!$%@?, bo nikt im Biblii nie dowiózł
Po wielu latach rozmyślań, doszłem do następujących wniosków:
1. Przypadkowość = porządek.
2. Biblia, miałaby sens, gdyby kościół jej nie cenzurował.
3. Jeśli bóg istnieje, to nic mi do tego. Jeśli bóg nie istnieje, to nic mi do tego.
co to znaczy że opiera się na przypadkowości?
uświadom sobie że gdyby przedstawiciele dzisiejszej cywilizacji przenieśli się w czasie o 10tys lat z dostępem do całej dzisiejszej technologii dotyczącej medycyny, zbrojeń, komunikacji itd to uznani byliby za bóstwa a stąd już prosta droga do stworzenia religii opartej na jakichś zasadach moralnych aby kształtować prymitywne społeczeństwo
Jeśli chodzi o wiarę, to bardzo fajnie i prosto, zostało to przedstawione w filmie "Gwiezdne wrota" oraz początek filmu StarTrek z 2013.
Inna sprawa, że można być człowiekiem niewierzącym a jednocześnie bardzo uduchowionym.
2. Jakiś konkretny przyklad?
Można też to ująć tak: Wszystko jest jednym. Dzielenie, jest tylko jakąś próbą opisania tego co jest.
Niestety, nasze umysły są jeszcze bardzo prymitywne i nie jesteśmy w stanie tego tak
W starym testamencie było wiele przymierzy z Bogiem. Przymierze z Noe z Abrahamem z Mojrzeszem. Ale ostatnie Przymierze , które dało nam pełnie Prawa, to wieczne przymierze Jezusa, ze wszystkimi którzy go kochają i za nim podążają.
Zwykle to protestanci robią fałszywe zarzuty że katolicy mają za dużo ksiąg a nie za mało. Jeśli chodzi o gnostyckie teksty, to oczywiście nie bedą one w Biblii, bo wtedy każdy mógł sobie pisać różne rzeczy zwłaszcza gnostycy i nikt nie powinien brać ich na poważnie.
Można sobie próbować to jakoś zwizualizować. Najleprzym przykładem są warstwy.
Porządek leży na jakiejś tam warstwie. Chaos leży na innej. Fundamentalne zasady, na jeszcze innej. To, że to są warstwy, to też leży na jakiejś warstwie. To, że każda kolejna warstwa, wynika z innej, też leży na jakiejś warstwie.
Co jest na dole? To też leży na jakiejś warstwie.