Wpis z mikrobloga

@letdown: @PiersKurczaka antynatalizm wyznają ludzie z problemami psychicznymi, w depresji? ew szczyle, ktorzy nie mają nic, kasy atarcza tylko na zafarbowanie wlosow na nebiesko/rozowo xD

zdrowe osoby nie patrzą na życie jako cierpienie, nikt z mojej rodziny, z róznych pokoleń, nie narzeka na życie, i oby to się nie zmieniło nigdy

rozmnażanie mamy w genach, od plemnika "biegniesz" po to, żeby się rozmnożyć, to taka dziwna zaprogramowana funkcja

ale to wszystko
W byciu samolubnym? Nic. Samo bycie samolubnym to nic złego. Robienie dzieci to natomiast egoizm połączony z naruszeniem wolności drugiego człowieka: dziecka. Jak gwałciciel będzie miał samolubną potrzebę zgwałcić ci córkę, to będzie to coś złego czy nie?


@PiersKurczaka: xD Sprawdź najpierw, co znaczą poszczególne słowa. Wytłumacz, proszę, w jaki sposób narusza się wolność czegoś, czego jeszcze nie ma?

Dziękuję, pani psychoanalityk. Ja natomiast życzę ci, by twoje dorosłe dziecko, któremu
@HAL__9000: Sranie w banie generalnie, bo skupiasz się wyłacznie na cierpieniu, jakby to była jedyna rzecz na świecie, kompletnie nie biorąc pod uwage, że istnieją w nim tez zupełnie inne rzeczy, niektóre pozytywne, jak i relatywność tego cierpienia.

No i przede wszystkim twoim teoriom przeczy jeden prosty fakt - zdecydowana większość ludzi jednak się nei zabija, mimo tego cierpienia, nad którym się tak ekstatycznie rozwodzisz.

Generalnie dążenie do zmniejszania cierpienia, przez
@aegispolis:

skupiasz się wyłacznie na cierpieniu, jakby to była jedyna rzecz na świecie


Z tego, co zostało ci napisane, wynika wyraźnie, logicznie i niepodważalnie, że w kontekście zbędnie zaistniałych istot jest to najważniejsza "rzecz na świecie".

kompletnie nie biorąc pod uwage, że istnieją w nim tez zupełnie inne rzeczy, niektóre pozytywne


To, co zostało ci napisane, zawiera także fragment o tym, co pozytywne. Jeśli przeczytasz go uważnie i ze zrozumieniem,