Wpis z mikrobloga

Grupa z dwiema opiekunkami z prywatnego przedszkola (i to dość oddalonego stąd) właśnie przyszła pohuśtać się na naszym spółdzielczym, PRLowskim (bo z lat 80.), placu zabaw. To jest właśnie to! Kosić pieniądz, oferując 10% tego co było. Zamykać publiczne, z pełną infrastrukturą, z terenem od początku dostosowanym do placówki, otwierać po kanciapch, mieszkaniach w bloku, bywa że po sklepach tuż przy ruchliwej ulicy. Dramat szczególnie takich małych miast, gdzie zabiera się jedyną alternatywę, tworząc krzaki. Jednodniowa wycieczka na ...huśtawkę. Rozdrapią Was ci prywaciarze. Mnie trochę mniej, nie zdecydowałem się na dzieci.

#tomaszowmazowiecki #lodzkie #przedszkole #dzieci #kapitalizm #byznes
  • 4
@Poludnik20: w naszym miastku łodziak od przedszkoli wziął się za supermarket. Franczyza. Nie przetrwał roku. No bo to już jest jednak wybór. Nie przedszkole do którego musisz wysłać dziecko.