Wpis z mikrobloga

@letdown monter kablówki i światłowodów.
lubię pracę z ludźmi, zaczynałem jako sprzedawca, ale ludzie w sklepie zachowuje się jak by byli królami życia, natomiast na swoim terenie juz jest inaczej na plus, ponad to każdy klient to inna historia - ich życia i sama instalacja. dzieje się :)
@letdown produkcja, wytwarzanie folii, 4brygadowka, nudna robota ale blisko i można się #!$%@? i korzystać z telefonu więc robota jak na pierwszą po szkole całkiem ok a i wypłata na chwilę obecną całkiem w porządku
@mlodyernest: W różnych korporacjach to się różnie nazywa, u mnie to jest PtP Specialist aczkolwiek nie jestem od faktur tylko raczej taką mieszanką działów PtP/OtC/RtR więc praca jest w miarę ciekawa, ale oczywiście po pewnym czasie rutynowa może dlatego też bezstresowa. Jak nigdy nie pracowałeś w korporacji to na początku wdrożenie może być stresujące (przynajmniej dla mnie pierwszych 6 miesięcy było, ale ja się wszystkim stresuję), ale po pewnym czasie przywykniesz.
@Dziecko_z_Bullerbyn: ja właśnie mam juniora w korpo i dla mnie to stresująca robota xD. W sensie idę do roboty i nawet nie wiem co będe robił tego dnia. Nie jestem w 1 zespole tylko jestem podzielony na dwa, że dwa dni w jednym, trzy dni w kolejnym. I głownie jest to taka robota że angażuje kilka osób i żeby coś zrobić to muszę pogadać z x ludzmi itd. Wolałbym robote zdalnie
@mlodyernest: Rozumiem, to ja mam powtarzalność procesu dzienną i miesięczną więc może dlatego mnie to nie stresuje. Muszę od czasu do czasu iść na jakąś rozmową z kimś zza granicy, ale to rzadko i jak wiem co mam mówić to luz. Gorzej jak nie do końca wiem czego dotyczy spotkanie. Gdybym tak miał jak ty opowiadasz to rzeczywiście bym się stresował mocno chociaż to też zależy od tych ludzi z którymi