Beznadziejnie zagrali: Partey(pośredni udział przy każdej z bramek i ten strzał na końcu... zdecydowanie w tym ciągu 3 ostatnich spotkań był naszym najgorszym piłkarzem), Jesus(xG 1.44 bramek 0 - to wystarczy) obaj dzisiaj 0/10, a Vieira wyjść na boisko w tym sezonie już nie powinien, póki co, chociaż nie chcę go skreślać po sezonie, ale wygląda na kolejny nietrafiony transfer. Pozytywnie przez sprezentowanie gola Southampton i dobicie mentalne zespołu już od pierwszej minuty występu Ramsdale'a ocenić nie można.
Niby tyle gadania Artety, ale dalej widać, że ten młody i niedoświadczony zespół, tak jak menadżer nie są jeszcze gotowi do walki o tytuły i pękają pod presją, przy stanie 1-3 jedynie dalej Martinelli i Odegaard wierzyli w odrobienie strat i wygraną. Nikt się nie spodziewał dzisiejszej straty punktów po ostatnich dwóch remisach, gdzie drużyna prowadziła 2-0. Nie ma co się czarować, był to 3 z rzędu kiepski występ Kanonierów i jak z takim samym nastawieniem wyjdą w środę na buldożer Guardioli, który się rozpędza to szybko dostaną 2-3 bramki i City będzie grać na stojąco oraz wyrachowanie, tak jak na The Emirates czy ostatnio z Bayernem.
Po kolejnej wpadce, Kanonierom nie wystarczy już tylko remis, ale muszą wygrać na Etihad i to będzie bardzo trudne zadanie. City w całym sezonie, we wszystkich rozgrywkach u siebie przegrało tylko raz z Brentford w listopadzie, gdy byli w gorszej formie, w której niestety jest teraz Arsenal. Zremisowali też raz z Evertonem i to by było na tyle, reszta same wygrane.
Nie potrafię ukryć rozczarowania ostatnimi tygodniami, roztrwonione dwa prowadzenia 2-0, a dzisiaj kompromitacja na The Emirates z ostatnią drużyną ligi, bo dostanie od nich 3 bramek inaczej nazwać nie można, nie walcząc o tytuł, gdzie mając City za rywala nie ma miejsca na błędy.
Przed startem nowego sezonu potrzebni na pewno będą lepsi piłkarze do rotacji grając w Lidze Mistrzów: lewonożny zmiennik Saki, któremu Arteta przede wszystkim zaufa, a Holding nie może być pierwszym środkowym obrońcą na wypadek urazów podstawowego duetu, z drugiej strony wątpię by taki Kim Min-jae, który jest rewelacją sezonu w Serie A i ma 50 mln € klauzulę odejścia chciałby być częścią rotacji, a nie piłkarzem wyjściowej 11-stki. Rice od stycznia jest przymierzany jako zmiennik Parteya, dzisiaj pojawiły się o plotce o Mouncie widzianym pewnie na pozycje coraz starszego i mniej mobilnego Xhaki oraz po tym co pokazał Vieira w tym sezonie też Odegaarda.
Xhaka opuścił dzisiejsze spotkanie z powodu choroby. Raczej należy się spodziewać, że Arteta w środę będzie ryzykował i wystawi Salibę z kontuzją pleców na środkach przeciwbólowych na Haalanda, zobaczymy czy to się nie skończy pogłębieniem urazu czy nie.
W każdym razie mecz o wszystko na Etihad już w najbliższą środę o godzinie 21:00. #arsenal
@Pustulka: To będzie najważniejsze okno transferowe od dekady według mnie, musi polecieć bardzo gruby hajs na transfery (200 baniek minimum) ale awans do LM i 2 miejsce w lidze na pewno to rekompensują.
Jeżeli PSG dzisiaj wyeliminuje Barcelonę, to losowy plusujący mirek, nie z czarnej listy, nie taki, którego nie lubię oraz nie zielonka (i oczywiście nie @Zi3L0nk4), dostanie 2137zł.
Niby tyle gadania Artety, ale dalej widać, że ten młody i niedoświadczony zespół, tak jak menadżer nie są jeszcze gotowi do walki o tytuły i pękają pod presją, przy stanie 1-3 jedynie dalej Martinelli i Odegaard wierzyli w odrobienie strat i wygraną. Nikt się nie spodziewał dzisiejszej straty punktów po ostatnich dwóch remisach, gdzie drużyna prowadziła 2-0. Nie ma co się czarować, był to 3 z rzędu kiepski występ Kanonierów i jak z takim samym nastawieniem wyjdą w środę na buldożer Guardioli, który się rozpędza to szybko dostaną 2-3 bramki i City będzie grać na stojąco oraz wyrachowanie, tak jak na The Emirates czy ostatnio z Bayernem.
Po kolejnej wpadce, Kanonierom nie wystarczy już tylko remis, ale muszą wygrać na Etihad i to będzie bardzo trudne zadanie. City w całym sezonie, we wszystkich rozgrywkach u siebie przegrało tylko raz z Brentford w listopadzie, gdy byli w gorszej formie, w której niestety jest teraz Arsenal. Zremisowali też raz z Evertonem i to by było na tyle, reszta same wygrane.
Nie potrafię ukryć rozczarowania ostatnimi tygodniami, roztrwonione dwa prowadzenia 2-0, a dzisiaj kompromitacja na The Emirates z ostatnią drużyną ligi, bo dostanie od nich 3 bramek inaczej nazwać nie można, nie walcząc o tytuł, gdzie mając City za rywala nie ma miejsca na błędy.
Przed startem nowego sezonu potrzebni na pewno będą lepsi piłkarze do rotacji grając w Lidze Mistrzów: lewonożny zmiennik Saki, któremu Arteta przede wszystkim zaufa, a Holding nie może być pierwszym środkowym obrońcą na wypadek urazów podstawowego duetu, z drugiej strony wątpię by taki Kim Min-jae, który jest rewelacją sezonu w Serie A i ma 50 mln € klauzulę odejścia chciałby być częścią rotacji, a nie piłkarzem wyjściowej 11-stki. Rice od stycznia jest przymierzany jako zmiennik Parteya, dzisiaj pojawiły się o plotce o Mouncie widzianym pewnie na pozycje coraz starszego i mniej mobilnego Xhaki oraz po tym co pokazał Vieira w tym sezonie też Odegaarda.
Xhaka opuścił dzisiejsze spotkanie z powodu choroby. Raczej należy się spodziewać, że Arteta w środę będzie ryzykował i wystawi Salibę z kontuzją pleców na środkach przeciwbólowych na Haalanda, zobaczymy czy to się nie skończy pogłębieniem urazu czy nie.
W każdym razie mecz o wszystko na Etihad już w najbliższą środę o godzinie 21:00.
#arsenal
źródło: UCL_Arsenal_Man_City_Saka_DeBruyne
Pobierz