Wpis z mikrobloga

@Nie_bedzie_Nietzschego: można, nie sugeruj się tym tradycyjnym piciem yerby. Nie ważne jak ją "zaparzysz" (bo nie parzysz, nie zalewasz wrzątkiem), ważne że wypijesz tą "zaparzoną" wodę. Więc możesz sobie nawet do dzbanka wsypać kilka łyżek, zalać to gorącą wodą, a potem odcedzić i wypić. I klepnie cię jak trzeba.
@Nie_bedzie_Nietzschego: jak się będzie parzyć za długo to będzie gorzkie i mocne jak ja #!$%@?ę

Jak woda bedzie za ciepła, to nie dość że będzie gorzkie, to nie będzie klepać - kofeina się obrazi

Słomki nie trzeba - możesz cedzić przez zęby, zjadać z fusami, albo przez sitko przelać. Ale bombilla jest wygodniejsza, bo nasz co zalać na kolejny raz.