@Volantie: Jak miałem ostatnie ataki to myślałem, że nie mam kamieni. :P Teraz mam chyba jeden mały i cóż, liczę na to, że sam wyjdzie bez zaczepiania o kielich nerkowy, a więc w miarę bezboleśnie.
@Mokin12: Wypracowany sposób: Podstawa - weryfikujesz co jakiś czas czy nie masz piasku, kamyków itp. To jest ważne, ponieważ w przypadku ataku kolki musisz wiedzieć z czym się mierzysz. Jak dostaniesz atak, wskakujesz do wody z gorącą wodą. To chwilowo zmniejszy ból. Jeśli ból zmaleje i pozwoli Ci sie jak kolwiek ruszać to skaczesz na piętach żeby maksymalnie ruszyć to co masz w środku. Generalnie czas w którym ból jest mniejszy
@Mokin12: łooooo Panie jak nie urodzisz to ogarniaj na szybkości Urologa na NFZ skierowanie na szpital i zabieg bo się wykonczysz. Najlepiej niech Cię z tego Soru odrazu wiozą do specjalistycznego urologicznego. Wiem jak to boli jprdl jak czytam Twój wpis to mi aż słabo
@PodniebnyMurzyn: Tryb życia ,kawa, papierosy, sól ,szczawiany, mało picia płynów genetycznie. W zasadzie w 100% nie wiadomo lekarz jak go zapytasz to Ci nie odpowie konkretnie
@Mokin12: a ja polecam wszystkim ktorzy sie zmagaja z kamica nerkowa poczytac o Himalaya Cystone. Tabletki kosztuja jakies 20/30zl a potrafia rozpuszczac kamienie albo zapobiegac ich powstawaniu. Osobiscie polecam bo sam mialem kiedys te #!$%@? i wiem jaki to bol. Od kiedy to stosuje mam spokoj
@Mokin12: współczuję z całego serca:( u mnie Melo półtora roku jak obudziła się z bólem, przez który dwa razy zdarzylam zemdleć zanim karetka przyjechała. I szczerze jak mnie cokolwiek zakuje delikatnie nawet w okolicach nerek, to zaczynam panikować i dostaje gorączki. Na sorze spędziłam ponad 12 godzin pod kroplówką o od tego czasu zawsze mam w apteczce nospę max.
@Mokin12: ja miałam średnio 3 razy w roku atak i sobie z tym żyłam ale po ostatnim dostałam gorączki i urolog mi polecił "super zabieg nieinwazyjny przez cewkę moczową cyk laserem usuniemy będzie pani jak nowa" Już na stole okazało się że mam za wąskie przewody moczowe więc jednak musieli mi się przebić przez plecy, co bolało w #!$%@? bo chyba tam znieczulenie nie sięgnęło nie wiem. Ostatecznie i tak wszystkiego
@buntowniczaczupakabra: przed stosowaniem bylem juz na zabiegu rozbijania kamieni ultradzwiekami. Bylo czysto tylko przez jakis czas ale znowu plecy zaczely pobolewac i wyszlo ze juz sie tworzy piasek a stad krotka droga do kamieni. Po braniu tabletek piasek zniknal i na razie jest czysto
@JanuszPDM: wut? To są na to jakieś zabiegi?( ͡°͜ʖ͡°) trafiłem na sor, przeszło rzyganie z bólu, bo zeszło z samej nerki i kazali ml #!$%@?ć. 3 tygodnie po pęcherzu mi się to przewalało i w końcu zadzwoniło o muszlę. Żadnego długiego porodu, 9mm kamień. Tak czy inaczej #!$%@?, ale myślałem że rozbijanie kamienia to mit
@interpenetrate: ja akurat nie mam konkretnie kolek nerkowych więc się nie wypowiem, jedynie niezdiagnozowane bóle brzucha co kilka miesięcy które mocno przypominają ataki wyrostka ale nimi nie są ( ͡°ʖ̯͡°)
Podczas tańczenia zorby dosyć często się zaczyna ruszać kamyczek xD
@buntowniczaczupakabra: 2/4 czyli połowę tabletki, czy 2 do 4 tabletek?
Miałem już 5 takich zabiegów:(
@Mokin12: Poczekaj na ostre zapalenie trzustki. XD
Co to za licytowanie się kogo bardziej boli, jak stare baby xD
( ಠಠ) ( ಠಠ) Ja #!$%@? co wy piszecie w ogóle to brzmi strasznie.......
Jaka jest w ogóle prewencja tegoż od czego to się robi? Jak się bada żeby to wcześniej wyłapać?