Wpis z mikrobloga

A propos takich historii z dupy,to przypomniało mi się jak w dzieciństwie byłam przekonana, że zwrot "psi obowiązek" oznacza "miły i przyjemny obowiązek", no bo przecież pieski są fajne i milutkie. I któregoś razu palnęłam do mamy, że robienie mi kolacji to jej psi obowiązek.

Ale się #!$%@?ła na mnie wtedy, a ja biedna nie rozumiałam, dlaczego xD

Mieliście jakieś podobne "nieporozumienia"?

#truestory #dzieci #heheszki
  • 111
@BarkaMleczna kiedyś rodzice mieli czekoladki w takim pudełku, które mi się spodobało i chciałem je sobie wziąć, jak się skończą. Powiedzialem im żeby "zeżarli te czekoladki i dali mi pudełko" bo uznałem, że zeżreć to znaczy szybko zjeść, a właśnie chciałem je jak najszybciej xD Ale nie było lipy, zapytali co powiedziałem i dlaczego to wytłumaczyłem i było git, powiedzieli że to brzydko i żebym tak nie mówił w tym kontekście.
@BarkaMleczna: Jak byłem mały, to myślałem, że powiedzenie "Nosił wilk razy kilka, ponieśli i wilka" odnosi się do nagrody za trudy. Tzn. wilk trudził się, nosząc ciężary, a potem w uznaniu jego pracy niesiono go w lektyce.
I byłem w szoku, gdy dowiedziałem się, że autor nie to miał na myśli. I że ów autor najpewniej nie lubił wilków i nie życzył im dobrze.

Przez wiele lat byłem też pewien, że